Pod postem z informcją, że w Sephorze można wymienić dowolny podkład na próbkę podkładu Clinique, pojawiła się prośba o pokazanie jego koloru. Mam nadzieję, że nie za późno na takie małe porówanie, ale ostatnio pogoda (przynajmniej u mnie) nie rozpieszczała i nie miałam jak zrobić dobrego zdjęcia.
Podkład Clinique Even Better porównałam do Bourjois Healthy Mix, który jest chyba większości dobrze znany. Odcień 52 jest bodajże drugi z najjaśniejszych.
Podkład Clinique jest sporo ciemniejszy niż HM, ale na twarzy, dobrze rozprowadzony, nie odcina się i stapia się ze skórą.
Od razu pokażę Wam, jak wyglądają rzęsy pomalowane Clinique High Impact. Z góry przepraszam za nieokiełznane brwi :)
Efekt jaki uzyskałam na prawdę mi się podoba, jednak maskary za 100 zł na pewno nie kupię.
Mam nadzieję, że Wam udało się również zdobyć próbki kosmetyków Clinique, a jeśli nie to zajrzyjcie do Sephory i Douglasa - może się jeszcze coś uchowało :)
Ciekawe który kolor mnie by pasował na skórze:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten tusz z Clinique, kiedyś bardzo często po niego sięgałam :)
OdpowiedzUsuńtusz daje fajny efekt, ale rzeczywiście 100 zł to gruba przesada:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń