Co obiecuje producent
ANTYBAKTERYJNA, GŁĘBOKO OCZYSZCZAJĄCA MASECZKA, która dzięki kombinacji aktywnych składników takich jak wyciąg z gruszki, krzem i glinka termalna dokładnie usuwa ze skóry zanieczyszczenia i nadmiar tłuszczu oraz skutecznie wysusza wypryski. Dodatkowo odblokowuje pory i zmniejsza ich widoczność, a także matuje skórę na wiele godzin. Maseczka ma silne właściwości nawilżające i wygładzające, dzięki czemu cera nabiera zdrowego kolorytu oraz staje się elastyczna i aksamitnie miękka w dotyku.
Skład:
Dostępność: większość drogerii
Cena: niestety nie pamiętam dokładnie, ale myślę że max. 3 zł (jak będę w Rossmannie postaram się jeszcze sprawdzić i napisać ile dokładnie kosztuje)
Jedno opakowanie maseczki wystarcza spokojnie na dwa użycia (w opakowaniu jest jej 10 ml). Konsystencja jest akuratna, dobrze rozprowadza się na twarzy. Maseczka pozostawiona na twarzy nie zasycha na twardą skorupkę, więc się nie kruszy i spokojnie można poruszać ustami :) więc można swobodnie rozmawiać.
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie zapach maseczki, bo ja na prawdę wyczuwam gruszki... mniam mniam
Maseczka przeznaczona do cery trądzikowej. Ma za zadanie oczyścić skórę i u mnie to robi. Producent w tym wypadku nie obiecuje gruszek na wierzbie - maseczka robi to co o niej jest napisane. Skóra pozostaje gładka w dotyku, matowa i nawet pory są troszkę mniejsze. Co do wysuszania wyprysków to nie mogę nic powiedzieć, ponieważ stan mojej cery w ostatnim czasie się polepszył i mali nieprzyjaciele już nie pojawiają się zbyt często.
W moim przypadku maseczka się sprawdziła, jestem jak najbardziej na tak i na pewno będę sięgać po nią częściej.
Ocena: 5/5
Używałyście??? jeśli tak to co o niej sądzicie?