Dziś przychodzę z recenzją chyba najbardziej znanej maskary z szafy Wibo. Mowa oczywiście o Growning Lashes Stimulator Mascara. Jak widzicie po tytule bardzo polubiłam ten tusz.
Posiada ona opakowanie w kolorze jaskrawej zieleni, od razu rzuca się w oczy :) Szczoteczka sylikonowa z bardzo krótkimi ząbkami. Na początku myślałam, że maskara nie będzie robić nic na rzęsach ale bardzo się pomyliłam...
Na samej górze - rzęsy nie pomalowane, poniżej jedno oko pomalowane, na końcu efekt końcowy :)
Teraz przyjrzyjmy się z bliska:
Nie wiem jak Wam ale mi efekt bardzo się podoba. Rzęsy są rozdzielone, wydłużone. Są znacznie bardziej widoczne. U mnie tusz na rzęsach to podstawa, nieraz nawet nie nakładam podkładu ale tusz musi być :)
Wiele osób pisało, że maskara ta się u nich osypuje. U mnie nic takiego się nie działo, tusz wytrzymywał do samego wieczora, ale... tylko w ciągu trzech miesięcy od otworzenia. Po tym czasie faktycznie się osypuje, ale można pójść do Rossmanna po nówkę sztukę :)
Dostępność: Rossmann
Cena: ok. 10 zł
Po wykończeniu innych tuszy na pewno zakupię ponownie maskarę z Wibo :) U mnie daje efekt lepszy niż 2000 Calorie (ale o tym innym razem...).
Jestem ciekawa czy maskara u Was także się sprawdziła? Czy może polecacie wypróbować coś innego?
Wiele osób pisało, że maskara ta się u nich osypuje. U mnie nic takiego się nie działo, tusz wytrzymywał do samego wieczora, ale... tylko w ciągu trzech miesięcy od otworzenia. Po tym czasie faktycznie się osypuje, ale można pójść do Rossmanna po nówkę sztukę :)
Dostępność: Rossmann
Cena: ok. 10 zł
Po wykończeniu innych tuszy na pewno zakupię ponownie maskarę z Wibo :) U mnie daje efekt lepszy niż 2000 Calorie (ale o tym innym razem...).
Jestem ciekawa czy maskara u Was także się sprawdziła? Czy może polecacie wypróbować coś innego?
Też podoba mi się efekt ;) Masz bardzo ładne rzęsy.
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :*
UsuńBaardzo lubię ten tusz i często do niego wracam ;))
OdpowiedzUsuńteż mi się wydaje, że będę do niego często wracać :)
Usuńwłaśnie mi się skończył, też kupię ponownie:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie prezentuje się super, koniecznie muszę spróbować bo niestety bujnych rzęs to ja nie mam :(
OdpowiedzUsuńdziękuję, moje rzęsy też mizerne :/
UsuńTyle osób go lubi, więc coś musi w nim być :) efekt jak najbardziej na plus :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten tusz :)
OdpowiedzUsuńteż bardzo lubię ten tusz, jednak ostatnio odkryłam chyba coś jeszcze lepszego :)
OdpowiedzUsuńa co to takiego???
UsuńA jak ze wzrostem rzęs?
OdpowiedzUsuńniestety efektów brak...
UsuńFajnie, że za grosze można kupić fajną maskarę :) Muszę w końcu ją zakupić i wypróbować :D
OdpowiedzUsuńja jej jeszcze nie kupiłam, ale tyle osób ją zachwala, że się zastanawiam. Tania, dobra - trzeba spróbować.
OdpowiedzUsuńLubię go :D
OdpowiedzUsuńA ja wczoraj w Rossmannie nawet trzymałam go w rękach, ale jednak zdecydowałam się na Lovely :)
OdpowiedzUsuńżółty tusz z Lovely także bardzo lubię :)
Usuńefekt całkiem fajny :) miałam jego różowego brata i też lubiłam, więc na ten na pewno w przyszłości się skuszę :)
OdpowiedzUsuńróżowy brat właśnie czeka na swoją kolej :D
UsuńJa nie wiem czemu,akurat jeżeli chodzi o oczka,to ufam bell rimmelowi i innym firmom mi znanym...Nie wiem czemu,kupiłam e-liner z miss sporty,ot tak żeby się nauczyć malować i po namalowaniu kreski szczypie ! A nie mam jakiejś wrażliwej skóry,to nawet na niego 7 zł było szkoda :)
OdpowiedzUsuńmnie na szczęście nic nie piekło w czasie stosowania tego tuszu
Usuńbardzo go chwalę, zakupiłam go w listopadzie, ale już mi się osypuje, wiec rozstania nadszedł czas:)
OdpowiedzUsuńja kupiłam go w grudniu i już pod koniec marca się zaczął osypywać
UsuńMam i bardzo lubię, fajnie rozczesuje rzęsy :)
OdpowiedzUsuńTeż jest moim ulubieńcem:)
OdpowiedzUsuńwidziałam duzo pochlebnych opini na temat tego tuszu i w końcu nie dawno sie na niego skusiłam - skusiłam się ponieważ każdy tusz który kupie ostatnio u mnie zawodzi , nawet tzw pewniaki dają ciała ! Także postanowiłam ,że nie ma co przepłacać wypróbuję niedrogiego Wibo .... niestety u mnie nie najlepiej się sprawdził - kruszył się potworzaście , średnio rozdzielał , troszkę sklejał , no i jeszcze raz napiszę - okropnie szybko się wykruszał z rzęs ! Efekty jakie dawał były dla mnie marne ! Wkrótce chyba dorzucę jakaś recenzję na swojego bloga !
OdpowiedzUsuńmoże trafił ci się egzemplarz przez kogoś już otwierany? bo mi jak podsechł to zaczął się dopiero osypywać...
UsuńBardzo ładny efekt! Moje rzęsy ostatnio są w tak opłakanym stanie, że żaden tusz do rzęs nie wygląda na nich dobrze :(
OdpowiedzUsuńJa obecnie używam tej żółtej maskary Lovely Curling Pump up, która nie powaliła mnie na kolana. Moim jednym z ulubionych tuszy jest różowy z Wibo Extreme Lashes.
OdpowiedzUsuńna pewno go wypróbuję, bo już czeka u mnie w koszyczku :)
Usuńna zadnym tuszu z wibo czy lovely jeszcze sie nie zawiodlam:) essence ma tez calkiem fajne:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie planuję zakupić maskarę z Essence bo sporo pozytywnych opinii zbiera
Usuńuwielbiam ten tusz, hit za grosze to prawda
OdpowiedzUsuńTeż go bardzo lubię, tylko szybko zasycha:(
OdpowiedzUsuńniestety, ale jak na tusz za dyche... można to przeboleć :)
UsuńBardzo lubię ten tusz, jest chyba jednym z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńfajny efekt daje;) ładne masz rzęski
OdpowiedzUsuńi ja go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMiałam i bardzo lubiłam - na pewno do niego wrócę.
OdpowiedzUsuńMiałam i denerwuje mnie w nim tylko to, że tak szybko ześlizguje się z rzęs przez co końcówki nie zawsze są pomalowane tak jakbym chciała oraz może to, że zaschnął mi po miesiącu. Może trafiłam na otwierany egzemplarz.. Za 8 zł pewnie go odkupię, bo świetny. Poza tym wiadomo już na co nie szkoda pieniędzy, jak się tuszu zapomni spakować na wyjazd ;)
OdpowiedzUsuńefekt bardzo przyzwoity!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńlubię ten tusz:)
OdpowiedzUsuńMi również podoba się efekt :) Będę musiała kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbować :)
UsuńŁadnie wygląda, ale nigdy go jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńO kurczę, faktycznie fajny efekt, zdaje się, że znalazłaś perełkę:)
OdpowiedzUsuńJa zużyłam 3 opakowania tego tuszu , teraz przerzuciłam się na maskarę z Eveline , też w tej samej cenie , jestem na Twoim blogu pierwszy raz ale od razu dodaję Twój blog do obserwowanych , bardzo podoba mi sie to , że pokazujesz na swoim blogu kosmetyki stosunkowo tanie , na które praktycznie każda z nas moze sobie pozwolic :) super !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Sylwia :)
dziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń