Z racji tego, że nie planuję dalszych zakupów kosmetycznych w ciągu najbliższych dni, postanowiłam dzisiaj pokazać Wa co nowego trafiło w moje rączki. Będą to głównie zakupy, małe prezenty oraz dwa kosmetyki otrzymane w ramach współpracy.
Niedawno pokazywałam, że udało mi się w świetniej cenie zdobyć odżywki z Garniera, dlatego powoli dokupuję szampony do kompletu :) Szampon z cytryną i glinką białą kupiłam w Carrefourze za 5,99 zł (200 ml).
W Biedronce zaopatrzyłam się w kolejne 3-paki płatków kosmetycznych (5,55 zł).
W Super-pharm pojawia się coraz więcej kosmetyków Himalaya i na promocji za 1,49 zł kupiłam sobie dwa mydełka, którymi mam zamiar też spróbować myć twarz. Błądząc między regałami na części aptecznej wypatrzyłam Seboravit (7,49 zł) przeznaczony do włosów przetłuszczających się.
Powoli zaczynam przygotowania do zimy :) Kupiłam krem do rąk z Avene (12,99 zł), serum Bioliq (15, 98 zł). W Yves Rocher - koncentrat nawilżający Hydra Vegetal (36 zł) oraz żel pod prysznic o zapachu werbeny (9 zł). Na allegro kupiłam jeszcze serum Elixir 7.9, za który łącznie z przesyłką zapłaciłam 37 zł.
Obecnie w Rossmannie w CND za 3,79 zł są żele pod prysznic Ziaja z serii Blubele oraz Sopot Spa, do którego postanowiłam powrócić, ponieważ uwielbiam jego zapach. Kupiłam również opakowanie dużych płatków kosmetycznych Lilibe za ok. 2 zł.
Żel do mycia twarzy z olejkiem z drzewa herbacianego z Oriflame to prezent od koleżanki, ponieważ żel ten się u niej nie sprawdził.
W Pepco kupiłam pędzelki z W7 - kulkę oraz języczkowy, który będę używać do korektora. Każdy kosztował 5 zł.
Z Avonu zamówiłam peeling do twarzy z serii Planet Spa (7,50 zł) oraz wodę Far Away (30 zł). Zrobiłam również zapas żeli pod prysznic, za każdy wyszło mi po ok. 4 zł.
W ramach współpracy otrzymałam ze sklepu Love Me Eco peeling do ciała z Organix Cosmetix. Druga współpraca polega na przetestowaniu nowych balsamów do ust firmy Balmi.
Ostatnie nowości to prezent od siostry. Żel perfumowany pod prysznic (nr 18) oraz perfumy (nr 298). Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Zapachy "odpowiedników" są na prawdę podobne do oryginałów.
Jeśli miałyście, któryś z kosmetyków to czekam na opinię. Bardzo ciekawa jestem tych serów do twarzy, więc piszcie jak się one u Was sprawdzały :)
o, ja we wrześniu też kupiłam sobie płatki w Biedrze i dziś nawet wrzuciłam posta z zakupami z ostatnich dni, ale o nich zapomniałam ;) i też zrobiłam sobie zapas żeli z Avonu
OdpowiedzUsuńżele z Avonu bardzo ładnie pachną, chyba, że tak dobrze trafiłam z wyborem :)
UsuńCiekawa jestem tych kostek do ust, bo widzę je w UK ;))
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawi mnie serum Bioliq - czaję się od dawna, ale nigdzie nie rzuciło mi się w oczy.
też na nie troszę polowałam, żeby dorwać w jak najniższej cienie :) na razie zabieram się za serum z Yves Rocher
UsuńSerum z Bioliq miałam i niestety się z nim nie polubiłam. Słabo się sprawdziło.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę (ale pozytywnie :)) kostek do ust, bo się czaję na kokosową, ale mam tyle produktów do ust, że obiecałam sobie, że kupię dopiero, jak jakiś wykończę.
I dzięki za przypomnienie o pędzelkach w Pepco. Muszę się przejść i sprawdzić, czy jakiś do mnie nie zawoła "mamo" :D
oj bo zacznę żałować, że kupiłam serum z Bioliq :) pędzelki w Pepco o dzwio udało mi sie znaleźć, bo wcześniej nie widziałam ich w żadnymdo którego zaglądałam...
Usuńa czy mogłabyś dać znać gdzie w PL mozna kupić te kosteczki Balmi ?? :) chętnie bym się zaopatrzyła w kokosową i miętową :)
OdpowiedzUsuńz tego co wiem, to jeszcze nie są dostępne u nas
Usuńo jestem ciekawa tego szamponu z Garniera, u mnie nigdzie nie moge go znaleźć :P
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńIle cudownych kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńkurcze u mnie nie ma tych potrójnych płatków w biedronce
OdpowiedzUsuńa Balmi sama bym spróbowała
Uwielbiam te płatki z Biedronki :) Ciekawią mnie te balsamy od Balmi *.* Żeli z Avonu nie lubię..
OdpowiedzUsuńMam pędzelek kulkę fajny jest:)
OdpowiedzUsuńSuper tanio udało Ci się trafić serum bioliq. Wczoraj w Super Pharm widziałam je za 27 zł i coś czułam że za drogie ;)
OdpowiedzUsuńwarto szukać i czekać na promocje :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńwaciki muszę kupić :D
OdpowiedzUsuńbalsamy do ust mnie ciekawią, szczególnie kokosowy ;)
Świetne nowości :D
OdpowiedzUsuńPozostaje mi życzyć owocnego testowania :)
WOW - fantastyczne zakupy :)
OdpowiedzUsuńWidzę,że i Ty kupujesz co nie co w AVON'ie :)
oj kupuję, kupuję :D
UsuńZ reguły kupuję płatki Carea, ale ostatnio zwykłe Rossmannowe też polubiłam i nie kosztują też tak wiele. Zapach serii Sopot Spa - cudowny i gdybym w swoim Rossmannie spotkała też ten żel w CND to wzięłabym go chętnie. Ten peeling z Planet Spa też kupiłam sobie i jestem zadowolona z niego póki co, na żele Senses też się skusiłam - i również mam Passion i Winter Cocoon, ale jeszcze ich nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńpłatki z Rossmanna też bardzo lubię
Usuńpeeling z serii sopot spa mam w planach kupić :)
Serum z Bioliq bardzo mnie kusi, czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńposzalałaś z zakupami :)
OdpowiedzUsuńtroszeczkę :D
UsuńFajne zakupy :) Jestem ciekawa tego szamponu do włosów,
OdpowiedzUsuńMam te pędzelki z W7, całkiem dobrze się spisują :)
OdpowiedzUsuń