Nie przepadam za pączkami, ale oponki uwielbiam. Kochaną mam babcię? :)
czwartek, 7 lutego 2013
13 komentarzy:
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.
Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata
Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...
-
Jakiś czas temu otrzymałam przesyłkę od firmy Farmopol, która produkuje m.in. znany balsam Tisane. Firma wprowadzała na rynek kremy do rąk ...
-
Jestem posiadaczką tłustek skóry i nie wyobrażam sobie życia bez pudrów, które zmatują moją skórę ale sprawią również, że makijaż pozostani...
-
Na samym początku chciałam napisać, że bardzo rzadko używam kosmetyków do stylizacji włosów. A jeśli już po coś sięgam to żele do włosów lu...
-
Buszowanie po KWC różnie dla mnie się kończy. Czasami trafiam na perełki a czasami kosmetyki, mimo wysokich ocen, okazują się totalnymi bub...
-
W zeszłym miesiącu nie robiłam dużych zakupów kosmetycznych, ponieważ planowałam na wyprzedażach uzupełnić troszkę szafę. Niestety albo sta...
-
Powoli wracam do żywych :) Chciałabym Wam złożyć noworoczne życzenia, aby nowy rok był równie udany a nawet lepszy niż poprzedni! Muszę...
-
Jak wiecie w Rossmannie trwa promocja -40% na kosmetyki do makijażu. Chciałam Wam pokazać na co jak na razie się zdecydowałam (nie wyklucza...
-
W nowym roku udało mi się w końcu ograniczyć zakupy :) i w sumie niewiele tego było. Isana krem do rąk z masłem shea i kakao (4,99 zł)...
-
Pewnie większość z Was już wie, a jeśli nie to mam nadzieję, że dowie się o tym teraz - płyn micelarny Be Beauty dostępny w Biedronce wkrót...
-
Muszę przyznać, że saszetka z peelingiem z Tołpy swoje u mnie przeleżała. Jakoś nie mogłam się zebrać do jej zużycia. Ale nadeszła ta chwil...
Ja już jak mam wybierać to wolę pączki :), ale zdecydowanie bardziej kocham ciasto drożdżowe :)
OdpowiedzUsuńale dawno nie jadłam już oponek :) pamietam jak mama smazyła kiedy byłam jeszcze mała
OdpowiedzUsuńmniamu, mniamu. :)
OdpowiedzUsuńa ja nie jem paczkow, tylko dieta oczyszczajaca dzis!:D
OdpowiedzUsuńAjj, ale bym zjadla! A akurat czekam na obiad w restauracji:(
OdpowiedzUsuńTeż dzisiaj smażyłam :p
OdpowiedzUsuńkiedyś mama robiła oponki, teraz idzie na łatwiznę i kupuje pączki :p
OdpowiedzUsuńu mnie niestety kupny pączek :D ale oponki wyglądają cudownie
OdpowiedzUsuńteż mam kochaną, zrobiła stos pączusiów <3
OdpowiedzUsuńAle ja dawno nie jadłam oponków.
OdpowiedzUsuńkochaną :) moja niestety z dala ode mnie, a też robi wspaniałe oponki :)
OdpowiedzUsuńtez wczoraj robilam ;)
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają. też zrobiłam, ale jeszcze przed tłustym czwartkiem. pycha. :)
OdpowiedzUsuń