niedziela, 6 stycznia 2013

Relaksująca (borowinowa) kąpiel

Każda z nas po ciężkim tygodniu pracy, wykonaniu miliona obowiązków zasługuje na chwilę relaksu i odprężenia. Mi przychodzi z pomocą kąpiel borowinowa SPA z Sulphur Zdrój. Jest to dermokosmetyk uzdrowiskowy, który może przypaść do gustu wielbicielką kosmetyków naturalnych. 



Opakowanie to spora plastikowa butelka, przez którą z łatwością można dojrzeć ile produktu jeszcze zostało. Otwór butelki pozwala na wydobycie odpowiedniej ilości płynu. Całe opakowanie powinno wystarczyć na 5-10 kąpieli. Producent zaleca wlanie 1/2 lub 1/4 szklanki emulsji, jednak ja mam dość małą łazienkę i przy wlaniu pół szklanki płynu zapach był dość duszący. 
Płyn ma ciemnobrązowy odcień. Niestety po dolaniu do wody nie wygląda to wszystko zbyt fajnie... Tworzy niewielką pianę, ale po chwili znika.
W czasie napuszczania wody i w czasie całej kąpieli roznosi się w łazience (a nawet w całym mieszkaniu) przyjemny, leśny zapach. Jakbyśmy weszły do lasu sosnowego. Nigdy nie wierzyłam w moc aromaterapii, ale ta kąpiel ma wspaniałe działanie relaksujące. Zanurzona w wodzie czuję, że jestem wypoczęta i wyciszona. 
Jeśli chodzi o działanie na skórę to obietnica producenta o nawilżonej, elastycznej i wygładzonej skórze jest spełniona, ponieważ woda jest troszkę tłuściejsza i nawet po dłuższej kąpieli skóra się nie wysusza.  
Po kąpieli wystarczy opłukać wannę, nie pozostaje na niej trudny do usunięcia osad. 

Dostępność: apteki oraz sklepy zielarsko-medyczne (czasami trzeba poprosić farmaceutę lub sprzedawcę o sprowadzenie tych kosmetyków), dostępność produktów można sprawdzić na stronie producenta
Cena: ok. 30 zł / 500 ml

Powyższy produkt dostałam do testowania, niemniej fakt ten nie wpłynął na moją ocenę. 

A Wy lubicie długie, relaksujące kąpiele??? 

5 komentarzy:

  1. lubie takie kapiele,szkoda ze nie sluza dobrze naszemu cialu..

    OdpowiedzUsuń
  2. woda trochę jak w mętnym jeziorku ;) ciekawy produkt

    OdpowiedzUsuń
  3. chętnie bym ją wypróbowała, widziałam w aptece

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...