piątek, 13 stycznia 2012

Barwa Siarkowa Moc - Krem antybakteryjny matujący

Latem wpadła mi w ręce gazeta Naj. Rozpoczynał się konkurs na najlepsze polskie kosmetyki. W numerze, który miałam były kremy do twarzy. Aby zgłosić się do testowania wystarczyło wysłać smsa. Wysłałam dwa. I na oba kremy się załapałam :)
Dziś przedstawię Wam krem matujący z serii Siarkowa Moc. Ponieważ borykam się z typowymi problemami tłustej cery, bardzo cieszyłam się gdy załapałam się na testowanie tego krem.

Cena kremu z tego co widziałam waha się w granicach 16-18 zł. Można go kupić w niemal każdej drogerii czy markecie. 

Co można wyczytać na opakowaniu?
SIARKOWA MOC Antybakteryjny Krem Matujący polecany jest do codziennej pielęgnacji cery z problemami trądzikowymi. Specjalnie dobrana kompozycja składników aktywnych pozwala na skuteczną walkę z objawami trądziku i nadmiernym błyszczeniem się skóry. Krem matuję skórę na wiele godzin nadając jej pudrowy wygląd.

Składniki aktywne
SIARKA - działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo, reguluje pracę gruczołów łojowych zmniejszając wydzielanie sebum;
KRZEMIAN GLINOWO-MAGNEZOWY - nadaje skórze matowy, pudrowy wygląd utrzymujący się przez wiele godzin;
TLENEK CYNKU - jest filtrem promieniochronnym UVA i UVB, działa ściągająco i antyseptycznie;
MULTIFRUIT EXTRACT - działa antybakteryjnie i keratolicznie, oczyszcza i zwęża pory rozszerzone pory, a także przyspiesza złuszczenie obumarłych komórek naskórka oraz redukuje blizny potrądzikowe; 
NATURALNE POCHODNE OLIWY Z OLIWEK - delikatnie nawilżają i natłuszczają skórę nadając jej gładkość i elastyczność;
ALANTOINA - regeneruje i przyspiesza odnowę uszkodzonego naskórka, łagodzi i koi podrażnienia, a także nawilża, wygładza i zmiękcza skórę;
MASŁO SHEA - chroni przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym, wygładza skórę czyniąc ją miękką i aksamitnie gładką.


Krem zamknięty jest w pomarańczowym plastikowy słoiczku z białą nakrętką. Niestety opakowanie nie jest solidne, ponieważ po jakimś czasie złamał się gwint, co spowodowało, że krem wysechł i niestety nie nadaję się już do używania.




Nie chce żebyście się zaraziły tymi grudkami, ale to niestety efekt tego że wysechł.
Krem ma białą, dość gęstą konsystencję. Troszkę topornie się rozsmarowuje, ale nie jest to uciążliwe. Krem ma bardzo przyjemny, orzeźwiający zapach.

Gdyby nie to połamane pudełeczko krem powinien mi wystarczyć na jakieś 4 miesiące używania.

Moim zdaniem: Jestem bardzo zadowolona z tego kremu. Na prawdę świetnie matuję skórę. Nie miałam do tej pory kremu, który by tak sobie dobrze radził z błyszczeniem się skóry. Świetnie nadaję się pod podkład, nie miałam problemu aby wyjść na miasto tylko posmarowana kremem. Na początku efekt zmatowienia towarzyszył mi prawie cały dzień, jednak po jakiś 2 miesiącach jego stosowania zauważyłam, że efekt ten jednak słabnie. Wydaję mi się, że skóra się jednak trochę do niego przyzwyczaiła. Dlatego też teraz stosuję inny krem, ale do tego pewnie wrócę latem.

Moja ocena: 5/5

P.S. Znalazłam zdjęcie gdy krem miał jeszcze właściwą konsystencję :)



11 komentarzy:

  1. Dawno temu myslalam o zakupie tego kremu a teraz jakos o nim zapomnialam, ale po przeczytaniu tej recenzji chyba sobie go kupie, bo potrzebuje czegos dobrze matujacego i niedrogiego pod makijaz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nigdy nie widziałam go, ani nie słyszałam. Fajnie, że jest matujący, może się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zauważyłam że w sklepach stoi na dolnych półkach, więc nie rzuca się w oczy :) ale dobry polski kosmetyk

      Usuń
  3. Myślałam by go sobie kupić ale obawiam się że może przesuszyć skórę, zwłaszcza zimą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie na szczęście nie przesuszał. używałam go jakoś do października i wszystko było ok

      Usuń
  4. Naczytałam się wielu pozytywnych opinii na jego temat, a i tak jego skład mnie przeraża.

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekwa jesem tego kremu kiedys o nim sporo dobrego czytalam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba sobie go kupię:)
    Świetny blog:)
    Obserwujemy ?- ja obserwuje już a ty zaobserwujesz:)?
    http://naszblog1999.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. dla tych co się wahają - warto wypróbować, nie jest to drogi krem, a jeśli przypadnie wam do gustu to wspomożenie polską firmę :) ja osobiście uważam, że wiele polskich kosmetyków nie ustępuje niczym tym zagranicznym, a cena jest o wiele przyjemniejsza dla portfela :)

    OdpowiedzUsuń
  8. słyszałam o nim wiele i nie wiem czemu go jeszcze nie kupiłam ;p

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...