W lutowym numerze miesięcznika InStyle jest ciekawa sesja zdjęciowa ze znaną chyba wszystkim świnką Piggy. Świetny pomysł :)
Z racji tego, że zima nie nadchodzi warto pomyśleć o trendowym już trenczu na wiosnę. Ja niestety nie mam jeszcze kremowego, tylko czarny ale może w końcu uzupełnię tę lukę w mojej garderobie.
Bardzo lubię artykuły, w których pokazane jest w co warto zainwestować pieniążki aby skompletować ciuchy na każdą okazję. Tutaj mamy przedstawioną bazę ubraniową na rok 2012: karmelowa marynarka, czerwona sukienka, ołówkowa spódnica, biała koszula i kobaltowe rurki.
Podczas dzisiejszego prasowania towarzyszył mi mój kot - oczywiście się nie przemęczał, skąd by znowu...
Troszkę mina nie wyraźna....
Też kiedyś kupowałam Instyle :) a wywiad z Piggy genialny! :D super pomysł, no no jaka stylowa ta świnka :) jakie platformy ma :D
OdpowiedzUsuńAle swoją drogą, bardzo spodobał mi się ten tekst:
"Piękno to nic innego jak kochanie siebie. Jeśli masz z tym problem, zawsze możesz pokochać mnie" który jest w 5 przykazaniach stylu od świnki :D
dla mnie ta sesja jest beznadziejna, ale cóż ..
OdpowiedzUsuńsesja oryginalna, i czasami lepiej popatrzeć na coś innego niż wychudzone modelki :)
Usuńmi się podoba :D ciekawy pomysł, trochę taki pół żartem pół serio, ale interesujący :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
widziałam tą sesję - ja to kupuję :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mam tego numeru. InStyle'a kupuje często, podobają mi się ich propozycje stylizacji. A świnka to będzie interesujące dla mojej córki.
OdpowiedzUsuńhahhahahaah Piggy ! :) Cudną ma tą białą sukieneczkę, na drugim zdjeciu. Aż mi się mordka uśmiechnęła !
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych ! :)
Piggy jest genialna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wow. Super!!
OdpowiedzUsuń