Pogoda pod koniec czerwca niestety nie rozpieszcza. U mnie od rana jest szaro, buro i ponuro. Do tego pada deszcz... Dlatego dla poprawy humoru zabrałam się za post z czerwcowymi nowościami kosmetycznymi :)
W Superpharm jakoś na początku miesiąca była promocja -50% na takie marki jak Dermedic i Eucerin. Z Dermedic skusiłam się na serum nawadniające oraz zwężające pory, oba kosztowały w okolicy 24 zł. Na serię Hyaluron-filler z Eucerin czaiłam się już jakiś czas, ale kosmetyki nawet na promocji były dość drogie, więc teraz po prostu musiałam je kupić, bo pewnie szybko taka promocja się nie powtórzy. Kupiłam całą serię: krem na dzień dla skóry normalnej i mieszanej (45 zł), krem na noc (53,50 zł) oraz krem pod oczy (44 zł).
W tym samym czasie była również promocja na wszystkie peelingi i wybrałam Ziaję Sopot Spa. Niestety nie zachowałam paragonu a ceny nie pamiętam... ale to było chyba -40% od ceny wyjściowej.
Natomiast na ostatniej promocji, o której informowałam na instagramie skusiłam się na masło otulające z Tołpy (20 zł).
Gdy pojawiła się informacja, że w Hebe dostępne są już szczotki Tangle Teezer dostałam informację, że na merlin.pl też się one pojawiły i kosztują 22,99 zł (promocja nadal aktualna). Wybrałam klasyczną wersję, ponieważ wersja kompaktowa nie jest zbyt wygodna na co dzień. Do koszyka wrzuciłam (przy okazji) maskę do włosów Absolut Repair z L'Oreal (34,99 zł).
Po wypróbowaniu kosmetyków z Bielendy dostępnych w czasie ostatniej gazetki kosmetycznej w Biedronce, pobiegłam czym prędzej dokupić każdej wersji i masła i peelingu. Cena jednej sztuki to 3,99 zł. Zapachy są obłędne :) Kupiłam również duże płatki kosmetyczne (ok. 6 zł).
W Naturze w poprzedni tydzień była obniżka -40% na wszystkie peelingi. Wybrałam cukrowy peeling z Hean, za który zapłaciłam niecałe 6 zł. A będąc w Carreforze na zakupach przypomniałam sobie, że dziewczyny informowały, że pojawiły się tam skarpetki złuszczające za niecałe 11 zł :) oczywiście kupiłam je i ja...
Poprzedni katalog (nr 8) z Avonu jakoś nie zaciekawił mnie i kupiłam nawilżający żel glistnik i woda źródlana do oczyszczania twarzy (2,99 zł) a maseczka do włosów z rzodkwią trafiła do mnie przez przypadek (niechcący kliknęły mi się w zamówieniu 2 sztuki zamiast jednej; cena ok. 7 zł).
Zakupów, mało, nie mało - trudno powiedzieć :) Ale z pewnością będzie co testować i zużywać.
sporo ciekawych kosmetyków
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej kuracji ujędrniającej z Drogerii Natura - wygląda zachęcająco i pachnąco:).
OdpowiedzUsuńNa bogato, super pachnące produkty.
OdpowiedzUsuńKurde, też muszę wybrać się do Carrefoura po te skarpetki !
OdpowiedzUsuńUdane zakupy :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy. Daj znać jak to masło z Tołpy. ;)
OdpowiedzUsuńok :) ale planuje je używać dopiero okresie jesienno-zimowym :)
UsuńZnam mała i peelingi Biedronki ; )) . Ciekawi mnie mało Tołpy ;)) .
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy i dużo ciekawych produktów :) Szkoda, że u mnie nie ma Carrefoura, świetną cenę mają te skarpetki.
OdpowiedzUsuńja też zrobiłam zapasy kosmetyków z Bielendy w Biedronce :P
OdpowiedzUsuńBiedronka niedługo bedzie naszym drugim rossmanem :D
OdpowiedzUsuńpewnie tak, tym bardziej, że teraz dostępne są tam suche szampony Batiste :)
Usuńduzo nowosci :D
OdpowiedzUsuńTangle teezer za 22zł?! Mam wersję kompaktową, ale aż żal nie skorzystać z takiej promocji :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zakupy - już nie pamiętam kiedy tak poszalałam :p
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńZiaja Sopot Spa ma świetne opinie (sama miałam płyn micelarny, z którego byłam zadowolona).
OdpowiedzUsuńTT mam w identycznej wersji kolorystycznej, ale innej wersji produkowanej. Ja nie mam wersji Orginal, a wersję Salon Elite, choć nie wiem czym mogą się różnić, ale moja sprawdza się super :P
Daj znać jak te skarpetki :D a te płatki dla dzieci z Biedy grube są ?
OdpowiedzUsuńrecenzja skarpetek + zdjęcia
Usuńhttp://cudmiodimalinka.blogspot.com/2014/07/purederm-exfoliating-foot-mask.html