Baza z Virtuala była moją pierwszą bazą pod cienie. Wcześniej nie miałam pojęcia o istnieniu takiego kosmetyku, ale dzięki blogowej sferze moje oczy się "otwierają" - poznaję coraz więcej kosmetyków wartych uwagi.
Dostępność: troszkę się jej naszukałam, znalazłam w małej drogerii
Cena: zapłaciłam za nią 10 zł, allegro 8-9 zł
Baza zamknięta jest w małym, poręcznym słoiczku. Wielkość otworu pozwala swobodnie wydobyć bazę.
Baza ma szampański kolor z niewielkimi drobinkami, które nie są widoczne na powiece.
Dzięki bazie mój makijaż utrzymywał się bez zarzutu jakieś 8 godzin. Cienie nie rolowały się i nie zbierały w załamaniu.
Przez pierwsze użycia byłam zadowolona z bazy, jednak jej konsystencja nie pozwala na zbyt długie użytkowanie. Na początku jako tako rozsmarowywała się, jednak teraz zastygła i zrobiła się twarda jak plastelina. Nie sposób ani ją nabrać, ani nanieść ją na powiekę. Oczywiście można ją wcierać i wcierać i jakoś się nią posmaruje powiekę, ale chyba nie o to w tym chodzi.
Podsumowując - gdyby nie ta tępa konsystencja i trudność naniesienia na powiekę byłabym nią zachwycona, ale niestety...
Wiem, że baza ma też swoje zwolenniczki więc może u Was też się sprawdzi. Ze mną baza jednak nie chciała współpracować :/
Ocena: 2/5
mialam podobny ale go nie lubilam..
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
W takim razie koniecznie zaopatrz się w bazę Hean. Pokochasz.
OdpowiedzUsuńjuż mam i jest świetna :)
Usuńhmm wiesz co ja tak mam z moja wazelina ;) zalezy do tego w jakim miejscu sie znjaduja i tez sie orbi jak plastelina ale wystarczy troche ja rozgrzac i jest lepiej ;) moze z ta baza tez to zadziala ;) ale wiesz co :D powiem Ci ze uzylas takich cienii ktorych kolor i tak juz jest mega nasycony :D wiec nie wiem co ta baza miala podbijac ;D
OdpowiedzUsuńużyłam kolorów po które sięgam najczęściej :) dzięki za radę na przyszłość, postaram się poprawić i następnym razem sięgnę po inne kolorki :)
UsuńMiałam kiedyś i lubiłam:)
OdpowiedzUsuńmam już kolejny słoiczek i stwierdzam że czami jest ona tępa i kiepska do nakładania a czasem trafi się taka jak masełko
OdpowiedzUsuńwidocznie źle trafiłam... może kiedyś sięgnę po nią raz jeszcze :)
Usuńmiałam ją, ale nie polubiłam, baza z hean jest najlepsza. :P
OdpowiedzUsuńuu kiepska ocena ;/
OdpowiedzUsuńA ja uważam że ona jest fenomenalna. Dzięki niej w końcu moge malować oczy cieniami i cieszyć się nimi jak najdłużej. Ostatnio malowałam się o 12 w południe i w tym samym makijażu poszłam na impreze i trzymał sie jeszcze cały wieczór :D
OdpowiedzUsuńbyć może trafiłam na jaką felerną lub po prostu u mnie się nie sprawdziła, ale może skuszę się na nią w przyszłości, może trafi się jakiś lepszy egzemplarz :)
Usuńuuu jakoś mi się nie podoba
OdpowiedzUsuńja używam z ArtDeco, lubięęęę :)
nie lubię tej, a była moją pierwszą bazą...
OdpowiedzUsuńtrafiła do kosza bez większego żalu, gdy wypróbowałam art deco :)
Nie używałam jeszcze tej bazy pod cienie.
OdpowiedzUsuńtej nie używam ale mam hean i jest super
OdpowiedzUsuń