Wpadłam dzisiaj do Galaxy i moim oczom ukazał się The Body Shop. Nie wiem czy jestem sto lat za murzynami (oczywiście nie chcę nikogo obrazić...) ale nie miałam bladego pojęcia, że w Szczecinie otworzyli sklep. Niestety nie miałam dzisiaj czasu aby wstąpić i pomacać, ale w weekend mam nadzieję, że znajdę chwilę, żeby tam zajrzeć.
Jeśli, któraś z Was korzystała z tych kosmetyków może podpowie na co warto zwrócić uwagę i warto wypróbować?
Masełko do ciała Japanese Cherry Blossom :) Kajal do makijażu oka i róż Hot Brights :>
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji być w takim sklepie bo w Poznaniu go nie ma :( Ale wiele dobrego słyszałam o ściereczkach muślinowych. Zazdroszczę! ;*
OdpowiedzUsuńja o tym, że mamy w Szczecinie TBS dowiedziałam się z blogów, ktoś dodał listę sklepów a mi oczy na wierzch ze zdziwienia wyszły;P
OdpowiedzUsuńChętnie bym sobie tam coś kupiła,ale ceny mnie przerastają:-/
OdpowiedzUsuńJedynie dzięki uprzejmości cioci miałam okazję używać kremu do stóp z marihuaną :p
nigdy nie słyszałam o tbs
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Ja też bardzo się zdziwiłam, kiedy byłam w zeszłym tygodniu w Galaxy:)
OdpowiedzUsuń