Dzisiaj przyszła do mnie paczuszka. Jest to moje zamówienie urodzinowe. Kończą mi się moje Little Black Dress i troszkę zrobiło mi się szkoda, bo na prawdę lubię ten zapach... Dlatego zamówiłam sobie te i jeszcze: Spotlight i Infinite Moment.
Do zamówienia dołożyła się moja siostra - to dla niej druga buteleczka Spotlight. Jest ich fanką chyba odkąd weszły i to u niej pod wąchałam te perfumy.
A w gratisie otrzymałam próbki i balsam do ust :)
Tak więc przez następny rok chyba już nie kupię żadnego nowego zapachu, bo teraz to mam chyba 7 flakoników :D
Ale zapas :) super!
OdpowiedzUsuńBalsam zabawnie wygląda. Skład też wygląda na przyzwoity.
OdpowiedzUsuńszczerze lubiłam zapachy Avon, ale jakieś 3-5 lat temu, od taj pory niestety wycofali moje ulubione...
OdpowiedzUsuńbalsamik wygląda ciekawie :) pewnie słoiczkowy na kształt innych znanych balsamów :)
dokładnie balsam jest w słoiczku :)
Usuńno i kochana zostaw u mnie maila pod konkursem o Tangle Teezer :*
OdpowiedzUsuńJa wczoraj zamówiłam Litlle Black, ale nie pamiętam którą wersję .....
OdpowiedzUsuńLBD jest jednym z moich ulubionych Avonowych zapachów.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na wyczekiwaną notkę o podkładach :)
Mam Infinite i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńLBD to jeden z moich ulubionych zapachów. A miałaś LRD-też jest piekny:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zastanawiałam się czy nie spróbować, ale może następnym razem się skuszę :)
Usuńzgadzam się - Little Black Dress jest cudowny :D
OdpowiedzUsuńinfinity ma śliczny zapach, dobry gust
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego, bo nie miałam okazji złożyć życzeń
Super! Kobieta musi mieć ładne zapachy w swojej kolekcji! :))) Przesyłam spóźnione życzenia urodzinowe! Dużo szczęścia i dobrych kosmetyków! ;)))
OdpowiedzUsuńSuper!:)
OdpowiedzUsuń