środa, 10 lutego 2016

Bourjois | Podkład 123 Perfect

Znalezienie własnego IDEALNEGO podkładu to bardzo trudne i żmudne zadanie. Ja niestety nadal jestem w trakcie poszukiwań. Dzisiaj będzie o podkładzie korygującym 123 Perfect z Bourjois. 
Opis producenta: Pierwszy podkład który posiada trzy pigmenty korygujące cerę. Pożegnaj się z ziemistą cerą i zaczerwienieniami.
1. Żółte pigmenty - redukują cienie pod oczami.
2. Fiołkoworóżowe pigmenty - świeża cera bez plamek i piegów.
3. Zielone pigmenty - maskuje popękane naczynka i czerwone ślady po trądziku.
Podkład jest lekko matujący, długotrwale nawilżający oraz posiada SPF 10.

Dostępność: drogerie, internet
Cena: od 30-55 zł | 30 ml
KWC: klik

Podkład znajduje się w szklanej butelce z wygodną pompką. Pompka do samego końca działała bez zarzutu. Z marki Bourjois zawsze wybieram odcień 52 Vanilla, który jest jasnym, neutralnym beżem. 

Na zdjęciu po lewej moja skóra "naturalna". Jak widzicie czasami moja skóra płata mi figle i mam co ukrywać. Dodatkowo jest zaczerwieniona i mam mocno rozszerzone pory. Po prawej jedna cienka warstwa podkładu. Kosmetyk ujednolica koloryt skóry i nieco niweluje ślady po nieprzyjacielach. Daje on średnie krycie, więc posiadaczki problematycznej i trądzikowej skóry będą raczej z niego niezadowolone. 

Podkład w ciągu dnia nie wchodzi w moje rozszerzone pory, choć czasami zbiera się w poprzecznej zmarszczke na czole (wrrr!), jednak mam wrażenie, że dużo zależy od poziomu nawilżenia skóry, ponieważ nie zawsze tak się działo. Niestety moja tłusta skóra szybko zaczyna się świecić (ale dzieje się tak przy każdym używanym przeze mnie podkładzie). W ciągu dnia ściera się równomierne i nie "ciastuje" się na skórze. 

Jak do tej pory jestem w miarę zadowolona z podkładów Bourjois, głównie ze względu na kolor oraz na dość naturalny wygląd skóry. Ten podkład, jak również Healthy Mix, sprawiają, że skóra nie wygląda na wytapetowaną :) i możliwe, że kiedyś do nich wrócę, jeśli nie znajdę tego mojego, jednego jedynego :D

A Wy macie już swój podkład IDEALNY??? Jeśli tak to podzielcie się swoimi typami. 


9 komentarzy:

  1. podoba mi się efekt, bo jest w miarę naturalny, ale mógłby lepiej przykrywać niektóre partie, możesz go stopniować i dokładać? Czy efekt wtedy jest już nachalny?

    OdpowiedzUsuń
  2. Aktualnie używam ten podkład i jestem z niego bardzo zadowolona. Przede wszystkim dobrze kryje i nie tworzy maski.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawiałam się na tym podkładem, bo jest teraz w promocji w Rossmannie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie wygląda po nim buzia :) Muszę się nad nim zastanowić, lubię podkłady z tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie byłam z niego zadowolona ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kiedyś ten podkład,ale jakoś wybitnie nie wpadł mi w pamięć - chyba nie był jakiś cudowny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mogę powiedzieć o tym podkładzie, że skradł moje serce, ale byłabym niesprawiedliwa jeśli powiedziałabym, że to bubel. Lekki podkład na dzień, który w miarę dobrze zachowuje się na skórze, jednak do ideału mu daleko. ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja wogóle nie uzywam podkładu ze wzgledu na wrażliwą cerę i fakt,że te kosmetyki zapychaja+mozliwość podraznień,to mnie zniecheca ale po zdj twoim zastanawiam się czy go nie spróbować bo tez mam takie pory,czasem własnie też cos wyskoczy i to mnie od dawna wkurza,ale jednocześnie nie chcę zbytnio truć cery i tu mam dylemat właśnie:/.Na wypryski pomaga mi z Avon clearskin pomarańczowy czy jakoś tak.Tylko że we wrażliwych miejscach może podrażnić to minus tego kosmetyku.Jak znajdziesz taki naprawdę skuteczny,daj znać:)Ja sie zastanawiam czy nie ma czegoś ziołowego i przyjaznego na te problemy skórne

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...