poniedziałek, 13 stycznia 2014

Bourjois Healthy Mix - owocowy podkład rozświetlający

Właśnie wykończyłam podkład HM więc to idealny (i ostateczny) moment aby napisać co o nim myślę :) Posiadałam jeden z jaśniejszych odcieni 52 Vanillie. Z tego co się orientuję to posiadałam starą wersję, bo na rynku obecnie jest już dostępna nowsza wersja tego podkładu. 

Od producenta:
Bourjois rozświetlający, owocowy podkład Healthy mix zapewnia promienny wygląd i wspaniały blask, który będzie utrzymywał się na skórze przez 16 godzin.
Delikatna i kremowa formuła podkładu subtelnie integruje się ze skórą, dzięki temu efekt makijażu jest bardzo naturalny.
Podkład nadaje się do każdego typu skóry. Oferuje jednorodny makijaż i pół-matowe wykończenie, które zapewnia cerze świeży, naturalny wygląd.
Podkład zawiera wyciąg z moreli, imbiru, jabłek i melonów.
- Morela - dodaje blasku
- Melon - działanie nawilżające 
- Jabłko - antyutleniacz
- Imbir - działanie odświeżające
Owocowy, wspaniały zapach podkładu stanowi koktajl z owoców, następnie bukiet kwiatów i na końcu białe piżmo i szlachetne drzewa. Kompozycja ta tworzy delikatną aurę, która pozostawia na skórze trwały, piękny zapach.

Skład: Aqua, Dimethicone, Cyclopentasiloxane, Butylene Glycol, PEG-10 Dimethicone, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Phenoxyethanol, Sodium Chloride, Disteardimonium Hectorite, Disodium Stearoyl GLutamate, Dimethicone Crosspolymer, Tocopheryl Acetate, Alcohol Denat, Parfum (Fragrance), Panthenol, Alcohol, Aluminum Hydroxide, Silica, Propylene Glycol, Sodium Hyaluronate, Glycerin, Pyrus Malus (Apple) Fruit Extract, Cucumis Melo (Melon) Fruit Extract, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract, Prunus Armeniaca (Apricot) Fruit Extract, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Mica, Iron Oxides, Ultramarines, Titanium Dioxide (17.02.2010)

Podkład znajduje się w butelce typu air-less, która wydobywa produkt co do ostatniej kropli. Jedna pompka wystarczała mi w zupełności na całą twarz, dlatego też jest on bardzo wydajny. Podkład bardzo dobrze się rozprowadza, zarówno nakładany za pomocą palców czy pędzla. Dobrze współgrał ze wszystkimi kremami jakie używałam, nie rolował się. Podkład jest lekki, ale daje średnie krycie, które możemy stopniować dokładając kolejną cienką warstwę. Z małymi niespodziankami czy śladami po nieprzyjaciołach radził sobie dobrze, a do zakrycia większych problemów korektor był niezbędny.
Mimo, że mam tłustą cerę byłam z niego zadowolona. Dawał satynowe, takie "mokre" wykończenie, więc puder był u mnie niezbędny. Skóra po jego nałożeniu wyglądała na zdrową i pełną blasku (w dobrym tego słowa znaczeniu). Nie zapychał i nie wchodził w rozszerzone pory. Na mojej skórze utrzymywał się około 5-7 godzin, później zaczynał delikatnie z niej schodzić, na szczęście równomiernie, niestety przy dotknięciu skóry ściera się (np. przy wycieraniu nosa). Sprawdzał się zarówno latem jak i zimą, choć latem szybciej znikał z twarzy. Nie jest to podkład matujący więc co kilka godzin musiałam wspomagać się pudrem. Podkład sam w sobie nie podkreśla suchych skórek, ale z połączeniem z pudrem matującym po kilku godzinach są one widoczne. 

Dostępność: drogerie
Cena: ok. 60 zł / 30 ml
KWC: klik

Mimo, że nie jest to podkład przeznaczony do mojego typu skóry byłam z niego zadowolona i nie żałuję jego zakupu, choć podkładem mojego życia na pewno nie pozostanie. Podkład świetnie stapia się ze skórą i nie daje efektu maski, a z błyszczeniem radzę sobie innymi sposobami. A Wy co o nim sądzicie??? 

12 komentarzy:

  1. Ja właśnie kończę swoje podkłady i mam zamiar zakupić HM :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie lubię jak szybko schodzi, nie byłabym z niego zadowolona. Chociaż różnie to bywa

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem tego produktu, może na jakiejś przecenie jak skończy się mój obecny podkład się po niego skusze.

    OdpowiedzUsuń
  4. co jakiś czas zastanawiam się nad jego kupnem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To mój ulubieniec :) Ciekawe, czy nowa wersja jest równie dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ten podkład, ale właśnie w tej starej wersji :-) w nowej jest niestety nieco gorszy...

    OdpowiedzUsuń
  7. to mój podkład numer 1 (chco w odcieniu 51;) Kocham go za to ze cera wygląda naturalnie

    OdpowiedzUsuń
  8. ładnie ten podkład wygląda na cerze:))

    OdpowiedzUsuń
  9. mam go i strasznie wkurza mnie jego beznadziejna trwalosc. poza tym u mnie podkreslal suche skorki, ale w czasie gdy tak na prawde go uzywalam ciezko bylo by cokolwiek ich nie podkreslalo bo skora byla odwodniona. musialabym teraz sprawdzic.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wypróbowałam nową wersję w kolorze 52, też mam tłusta cerę dlatego puder ryżowy był niezbędny i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Cera wygląda bardzo naturalnie i świeżo

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem go bardzo ciekawa, ale mam mieszaną cerę i dość mocno przetłuszczajaca sie strefe T, wiec sie boje...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...