Jakiś czas temu odezwała się do mnie Pani ze Spółdzielni Socjalnej Apacze z pytaniem czy nie chciałabym przetestować wyprodukowanego przez nich kremu do rąk. Spółdzielnia ta wspiera osoby niepełnosprawne, pomaga w znalezieniu pracy. Więcej o ich działalności przeczytacie TUTAJ
Krem mimo niewielkich rozmiarów, dzięki gęstej i zbitej konsystencji jest wydajny. Zapach określony jako unisex na prawdę przypadnie do gustu zarówno kobietą jak i mężczyzną.
Krem po rozprowadzeniu na skórze, mimo, że jest na bazie masła shea wchłania się nie pozostawiając lepkości, dając uczucie otulenia rąk warstwą ochronną.
Muszę przyznać, że cieszę się iż zgodziłam się na wypróbowanie kremu Koi, który faktycznie koi suchą skórę rąk. Z uwagi na zapach, który niezwykle przypadł mi do gustu sięgam teraz po niego najczęściej. Warto czasem wypróbować coś mało znanego, co przy okazji może pomóc innym, w tym wypadku osobą niepełnosprawnym. Kremy można dostać sklepie internetowym KLIK.
Zachęcam również do odwiedzenia strony na FB -> A-paczki, gdzie możecie znaleźć informacje, np. o tym gdzie stacjonarnie można się zaopatrzyć w krem :)
Pierwszy raz spotykam się z tą firmą :) ale nazwę mają super KOI zaraz kojarzy mi się z ukojeniem moich strasznie suchych dłoni :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten krem do rąk :)
OdpowiedzUsuń