Jako, że jesień zadomowiła się na dobre, dziś pora na przedstawienie kosmetyków, które szczególnie przypadły mi do gustu latem.
Lirene żel pod prysznic oliwka z bawełny: żel może nie wyróżnia się niczym szczególnym spośród innych kosmetyków tego typu, jednak zapach skradł moje serce ♥
Batiste suchy szampon Floral Essence: szampony z Batiste sprawdzają się u mnie najlepiej, a kwiatowy zapach jest chyba moim ulubionym (jak narazie).
Kiehl's krem pod oczy z awokado: oj bardzo się z nim polubiłam. Świetnie nawilża skórę w wokół oczu. Jak mogłyście zobaczyć na moim INSTARGRAMIE kupiłam nowy słoiczek dla mojej siostry, której wcześniej dałam większą próbkę i również jej krem się spodobał.
Kiehl's krem pod oczy z awokado: oj bardzo się z nim polubiłam. Świetnie nawilża skórę w wokół oczu. Jak mogłyście zobaczyć na moim INSTARGRAMIE kupiłam nowy słoiczek dla mojej siostry, której wcześniej dałam większą próbkę i również jej krem się spodobał.
Vichy Capital Soleil emulsja matująca: skuteczny filtr, który jako jedyny sprawdza się przy mojej tłustej skórze. Po aplikacji twarz jest zmatowiona, nie zaczyna szybciej się błyszczeć.
The Body Shop masło do demakijażu: idealny kosmetyk do usuwania maskar wodoodpornych. Wystarczy rozgrzać masło w palcach, przetrzeć rzęsy i po krótkim masażu maskara zostaje rozpuszczona. Niestety w lustrze zobaczymy widok rozmazanej pandy, ale wystarczy płatek nasączony płynem micelarnym i oczy pozostają całkowicie czyste.
Yves Rocher maskara do rzęs Volume Vertige: uwielbiam silikonowe szczoteczki a ta pozostawiała rzęsy rozdzielone i gęste. Nie wydłużała ich jakoś spektakularne, ale oko było wyraźnie zaznaczone.
Koniecznie dajcie znać czy miałyście, któryś z tych kosmetyków, czy i Wam się one podobały, a może wręcz przeciwnie, wspomnienia z nimi związane nie są zbyt radosne... :)
Koniecznie dajcie znać czy miałyście, któryś z tych kosmetyków, czy i Wam się one podobały, a może wręcz przeciwnie, wspomnienia z nimi związane nie są zbyt radosne... :)
Batiste to i mój ulubieniec :))
OdpowiedzUsuńCiekawe to masło z The Body shop
OdpowiedzUsuńOstatnio skusiłam się na żel z Lirene tyle że z oliwką z mango, ale jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńBatiste również mam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze kwiatowego Batiste nie miałam! Muszę to nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńVichy również był ze mną przez długą część lata. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :****
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie tusz :)
OdpowiedzUsuńfiltr Vichy, masło do demakijażu i Batiste też uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń