Dość dawno temu recenzowałam naturalne mydło Aleppo w kostce z dużą zawartością oleju oliwnego w składzie. Jego właściwości doczyszczające były niesamowite. Skóra po prostu piszczy z czystości. Wtedy też wyczytałam, że firma Organique posiada w swoim asortymencie podobnie działające mydło. Oczywiście nie mogło to skończyć się inaczej niż jego zakupem :)
Dostępność: Organique
Cena: ok. 40 zł | 200 ml
KWC: klik
Zapach kosmetyku nie należy może do najbardziej urzekających, jednak można do niego przywyknąć. Mydło ma konsystencję gęstej, żelowej galaretki, którą dość trudno jest spienić w dłoniach. Trzeba chwilę masować mydło, aby się ono rozpuściło i stworzyło piankę. Używane na gąbce do mycia ciała, pieni się znacznie lepiej.
Mydła nie używam codziennie do mycia twarzy, ponieważ jest ono na prawdę bardzo mocno oczyszczające. Skóra jest po nim wygładzona, napięta, oczyszczona nawet w najmniejszym porze z sebum. Mocno oczyszczenie skóry na szczęście nie idzie z jej wysuszeniem. Oczywiście jest ona troszkę napięta i ściągnięta, ale nałożenie kremu usuwa to niemiłe uczucie. Przy myciu twarzy radzę omijać okolice oczu, ponieważ jak się do nich dostanie niemiłosiernie piecze.
Naturalne mydło można również używać do mycia całego ciała i tu też czujemy mega oczyszczenie. Po żadnym żelu czy nawet peelingu nie czułam takiej czystości. Nie wiem jak to wytłumaczyć... Same musicie wypróbować. W sklepach stacjonarnych można kupić gotowe opakowanie zawierające 200 ml tego mydełka lub mniejszą porcję, na wagę - idealna opcja aby przetestować kosmetyk. Na koniec dodam jeszcze, że mydło jest wydajne.
Koniecznie dajcie znać jak u Was sprawdza się Savon Noir - może używałyście z jakiejś innej firmy? A jeśli używałyście mydła do mycia ciała, które można kupić na stronkach z rosyjskimi kosmetykami, napiszcie czy warto się na nie skusić???
Ta marka kusi mnie od dawna :)
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała móc przetestować ten produkt - jestem go bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJestem fanka czarnego mydła z Organique - mam już trzecie pudełeczko:).
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam produktów tej firmy, jednak prezentują się obiecująco :)
OdpowiedzUsuńCzarne mydło już chodzi po mojej głowie od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam takie mydełko z aleppo https://eko-banka.pl/pl/p/Mydlo-syryjskie-z-Aleppo-20-Sultan-dAlep/927 ostrożnie podchodziłam do niego ale po wypróbowaniu jestem z neigo bardzo zadowolona , straszine przypadło mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńZ naturalnych myjących produktów znam i uwielbiam mydło z olejem laurowym- i już wiem, co będzie następne. ;)
OdpowiedzUsuń