piątek, 14 marca 2014

Bielenda - płyny 2-fazowe do demakijażu (wersja: bawełna i awokado)

Nie cierpię mleczek do demakijażu, a niestety płyny micelarne nie radzą sobie z usuwaniem maskar wodoodpornych, dlatego zmuszona byłam poszukać czegoś co sobie z nimi poradzi i nie podrażni oczu. I tak w moje rączki trafiły płyny 2-fazowe z Bielendy. 
Płyny dokupienia są w trzech wersjach: bawełna, awokado i czarne oliwki. Jak widzicie na zdjęciu, ja używałam dwóch pierwszych. Obecnie opakowania są małym liftingu, ale etykiety się nie zmieniły. 
Dostępność: drogerie, markety
Cena: 6-8 zł / 125 ml
Jak to w płynach 2-fazowych mamy do czynienia z warstwą wodną i oleistą, które przed aplikacją na wacik należy zmieszać, potrząsając energicznie opakowaniem. Nasączony płatek przykładamy do oczu i po chwili płyn doskonale rozpuszcza maskarę. Oczywiście nie jest tak, że za jednym czarodziejskim dotykiem wszystko znika z naszych rzęs, ale poświęcając demakijażowi oczu kilka chwil, pozbywamy się go w całości. 

Żaden z płynów nie podrażnił mi ani oczu, ani skóry wokół. Nie zostawiały mgły. Jednak jak to w tego typu produktach pozostawią oleistą warstewkę na skórze, którą ja usuwałam albo płynem micelarnym lub szłam od razu myć twarz. 

Z obu płynów byłam jednakowo zadowolona i po zużyciu płynu z Yves Rocher oraz Garniera, możliwe że wrócę do któregoś z tych. Pomimo tego, że na co dzień nie używam maskar wodoodpornych, tego tupu kosmetyk musi być w mojej kosmetyczce :)

9 komentarzy:

  1. Miałam wersję Awokado i nie byłam zadowolona szczerze mówiąc - tłustej warstwy się spodziewałam, w końcu to dwufaza, ale przeszkadzało mi to, że robił mi mgłę przed oczami i w dodatku po jakimś czasie stosowania zaczęło mi wypadać więcej rzęs...Dwufazy chyba jednak nie są dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. avocado jest mocniejsze od Bawełny, ale dalej mało skuteczne jak dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam oba i nie wywołały u mnie zachwytu. Zmywały dobrze, jednak jest tyle nowości do wypróbowania, że już więcej ich nie kupiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam z bawełną i byłam zadowolona:) a teraz mam awokado i jest lepszy niż dwufozówka od nivea:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam, ale słyszałam dużo pozytywnych opinii o tych produktach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja do demakijażu polecam mleczko Celia Kolagen, śmiesznie tanie, dostępne, wydaje i fajnie się sprawdza:)

    OdpowiedzUsuń
  7. swojego czasu bardzo namietnie uzywalam obydwu płynów ;D miałam ich baardzo duzo bo chyba z 6 buteleczek az zdecydowalam sie pojsc naprzód i wypróbowac czegos nowego ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam oba te płyny i niestety nie wspominam za dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwieeelbiam płyny dwufazowe <3 Nie jestem zwolenniczką płynów micelarnych, bo tak samo jak u Ciebie- nie dają one sobie zawsze rade ze zmyciem makijażu. A płyny dwufazowe radzą sobie u mnie b.dobrze i dodatkowo fajnie nawilżają oczka ;)
    Mój number 1 to płyn z Yves Rocher! Teraz kupiłam sobie ten z Bielendy Avokado i zaczynam testowanie ;) Pozdrawiam cieplutko :)) i w wolnej chwili zapraszam http://themyescape.blogspot.nl/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...