wtorek, 25 marca 2014

Maybelline - podkład Affinitone

Podkład Affinitone to chyba jeden z najbardziej znanych i popularnych kosmetyków, który dostępny jest w każdej drogerii i bardzo często jest w promocji - kosztuje wtedy niespełna 20 zł.
Podkład nakładany zarówno pędzlem jak i palcami dobrze się rozprowadza na skórze. Idealnie stapia się z moją skórą (mam odcień 03 light sand beige), nie odcina się od szyi i nie ciemnieje w ciągu dnia. Daje lekko matowe wykończenie. Krycie jest dość średnie, ujednolica jedynie delikatnie kolor skóry. W czasie jego używania nie zauważyłam aby skóra mocniej się zapychała. I to tyle plusów, teraz kolej na minusy...
Niestety największą wadą tego podkładu jest jego konsystencja. Jest on bardzo lejący, kilka razy wylał mi się zaraz po odkręceniu nakrętki (zmiana opakowania na pompkę mogłaby troszkę ułatwić aplikację). Kolejnym minusem jest jego trwałość, która na mojej tłustej skórze jest po prostu kiepska. Po 3-4 godzinach zaczyna mi się ścierać (na szczęście nie schodzi plamami, a równomiernie) i drobne niedoskonałości zaczynają być z każdą godziną coraz bardziej widoczne. Jeśli doprowadziłam do przesuszenia cery, suche skórki były bardziej widoczne.
Dostępność: drogerie
Cena: 20-25 zł / 30 ml
KWC: klik

Wiem, że podkład jest polecany m.in. na YT, jednak dla mnie to średni podkład i chyba dwa razy się zastanowię nim go kupię ponownie... Może lepiej sprawdziłby się na skórze z mniejszymi problemami i mniejszymi przebarwieniami.
Oczywiście piszcie jakie były Wasze wrażenia po używaniu tego podkładu. 

16 komentarzy:

  1. nie miałam tego podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. efekt krycia jest słaby, nawet bardzo słaby, jest on chyba do cer bezproblemowych

    OdpowiedzUsuń
  3. wyproboj affinimat ! zdecydoanie lepszy efekt daje tak mi sie wydaje:) u mnie recenzja jesli chcesz , pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kilkakrotnie ten podkład. Bardzo go lubię :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama nie wiem co o nim myśleć, raz go lubię, a raz nienawidzę. Ostatnio jestem na tak i nawet się zastanawiałam nad zakupem kolejnego opakowania

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam, ale nie jest dla mnie i nie przemawia do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. cieniutkie krycie, u mnie by się nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
  8. krycie faktycznie kiepskie, ale mnie by pewnie odpowiadało ;p chociaż ja nie lubię rzadkich podkładów, nie wiem, czy bym się na niego skusiła ;) od siebie mogę polecić fluid matujący z Under Twenty, niedługo będę o nim pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie kupię go raczej z uwagi właśnie na jego lejącą konsystencję.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przepadam za tym podkładem - jak dla mnie jest na prawdę kiepski...

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ten podkład, wspominałam o nim kilka razy u siebie. Jest ok, choć ostatnio mam bardziej tłustą cerę i zaczynam się świecić po kilku godzinach.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja mam puder i sprawuje się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie podoba mi się na twarzy :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Również używam tego podkładu, ale tylko wtedy, gdy moja cera jest w dobrej kondycji :) Zdecydowanie ma za słabe krycie jeśli chodzi o jakieś wypryski i zmiany na twarzy :(

    OdpowiedzUsuń
  15. A u mnie o dziwo sprawdza się bardzo dobrze:). Nie wierzyłam, że podkład o takiej konsystencji może mi się sprawdzić, a jednak u mnie nakładany palcami (wklepywany) dawał dobre krycie! A mam co zakrywać... tylko ciut za ciemny, ale na pewno kupię go sobie na lato:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam ostatnio próbkę2ml i byłam zachwycona - moja twarz wyglądała idealnie jak z reklamy. Zastanawiam się nad zakupem całego opakowania :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...