czwartek, 31 października 2013

Październik: zakupy kosmetyczne

Dziś Halloween stąd poniższe duszki :) Mam nadzieję, że macie zapas cukierasków na wieczór dla dzieciaków??? Pamiętajcie - cukierek albo psikus :D
Zakupy niby błaha sprawa a ile radości :) Nie jest tego dużo, staram się ograniczać (hahaha).  Z góry przepraszam za jakość niektórych zdjęć, ale zdjęcia robiłam wczoraj po pracy, a że jak wracam jest już ciemno to niestety są one robione przy sztucznym oświetleniu... 
Dawno miałam już ochotę na odżywkę bananową do włosów z The Body Shop i gdy się dowiedziałam, że w promocji razem z szamponem kosztuje 25 zł poleciałam i czym prędzej je nabyłam (pachną przecudnie). 
Dwa szampony: biedronkowy przeciwłupieżowy  Garnier Fructis - kupione jeszcze we wrześniu na promocji, kosztowały odpowiednio: 3,99 zł i 5,99 zł.
Ostatnio w drodze powrotnej zajeżdżam do Kauflanda i muszę powiedzieć, że tam można dostać najtaniej kosmetyki, jeśli są na promocji. Za odżywkę z olejkami z Garniera zapłaciłam bodajże 8 zł.
Przy okazji zakupów w Yves Rocher mogłam odebrać za 1 gr olejek pod prysznic (oferta dla osób posiadających kartę stałego klienta).
W CND była kusząca gruszka z Lirene, kosztowała 3,49 zł.
W Kauflandzie kupiłam również żele z Nivei, każdy za 5,00 zł (o ile pamięć mnie nie zawodzi...).
Robiąc zakupy koleżance w SP wypatrzyłam, całkiem przypadkiem, serum antycellulitowe z Eveline za 8,39 zł. Serum miałam już wcześniej i bardzo je lubiłam, więc żal było nie wziąć.  
Również w CND kupiłam mleczko ujędrniające z Garniera (11,39 zł). Stosowałam je dość dawno temu i z tego co pamiętam to je lubiłam, bo wracałam do niego przez dłuższy czas. Zobaczymy czy i teraz będę z niego zadowolona. A wracając do Kauflanda - mleczko to w promocji kosztowało tam ok. 9,50 zł, więc na prawdę to była dobra cena... 
Płyn 2-fazowy z Garnier kupiłam ponieważ słyszałam o nim trochę pozytywnych recenzji. Tak, tak, kupiłam je w Kauflandzie :) za ok. 10 zł. 
Standardowo kilka nowych nabytków z Avonu: krem z kwasami AHA do stóp i łokci, inny krem również do rąk i stóp, plastry oczyszczające w żelu, peeling do stópmaseczka z olejkiem arganowym, zestaw woda toaletowa LWD ze szminką (wybrałam odcień nude). 
W Carefourze wypatrzyłam na dole półki płyn micelarny z Delii za 4,99 zł. 
Wstąpiłam w końcu do Hebe (strasznie mi do niej nie po drodze niestety...) i kupiłam suchy szampon Batiste dla brunetek za 16,90 zł. 
W ofercie demo dla konsultantek domówiłam jeszcze świąteczny zestaw żel+mydło (tego nigdy dość...).
Z kolorówki kupiłam dwa matowe cienie z My Secret za 4,99 zł (jak się nie mylę promocja jeszcze trwa) i żelową kredkę w kolorze Aqua Pop. 
Na wizażu udało mi się załapać do testów (zachwalanych przez Was) antyperspirantów Adidasa, teraz mam możliwość przekonania się czy faktycznie są tak dobre :)
Po publikacji recenzji na temat pianki do mycia twarzy z Himalayi zaproponowano mi jeszcze przetestowanie peelingu i maseczki tej firmy, wybrałam przeznaczone dla cery normalnej i tłustej.
Rybki "śmierdziuszki", kapsułki do kąpieli i po kąpieli również będę miała przyjemność używać, i są w sam raz na nadchodzące zimne dni... 

Dzisiejszy post sponsoruje Garnier. Nawet nie myślała, że kupiła aż tyle kosmetyków tej firmy... 

Na koniec chciałam życzyć udanej zabawy, tym które planują wieczorem mała imprezkę związaną z Halloween :) 

35 komentarzy:

  1. wow ;D strasznie duzo tego ;D chcialabym przetestowac te rybki;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię te olejkowe żele z Nivei :) Zaciekawiłaś mnie tymi kosmetykami Himalaya Herbals, daj znać, jak się sprawdzą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno w listopadzie będzie recenzja kosmetyków z Himalayi

      Usuń
  3. Olejek Yves Rocher i rybki to moi ulubieńcy od dłuższego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  4. olejek YR i żele Nivea miałam, były bardzo przyjemne (olejek jeszcze używam)

    OdpowiedzUsuń
  5. o, przed chwilą też opublikowałam posta z nowościami :)
    ja skusiłam się na wodę Little Gold Dress i szminkę Carnation

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wersję Gold już mam, jeszcze do kompletu brakuje mi White :)

      Usuń
  6. Uwielbiam te "rybki śmierdziuszki", chociaż ja akurat ich zapach bardzo lubię :D Dwufazówka Garniera jest bardzo dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Te żele Nivea są naprawdę świetne, tak ładnie pachną!
    Też niestety nie mam po drodze do Hebe, muszę tam strasznie długo jechać, a już nawet założyłam sobie tą kartę i chciałabym wypróbować też własnie ten suchy szampon Batiste.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam na recenzję odżywki z Garniera :). A te kremy z Avonu to nie są przypadkiem te same tylko w innym opakowaniu :)?
    A antyperspiranty z Adidasa - polecam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, ten drugi krem jest na bazie masła shea bodajże :)

      Usuń
  9. sporo fajnych rzeczy, super promocja tbs. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. znowu nie wiedziałam o tej promocji TBS ;/

    OdpowiedzUsuń
  11. ile zakupów!
    też mam ten olejek YR - czeka na testowanie.
    daj znać jak się sprawdzą rybki ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sporo tego :)
    Uwielbiam kredki z Avonu, na pewno będziesz zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam właśnie czarną i lepiej mi się nią maluje kreski niż żelowym eyelinerem i powoli dokupuję inne kolorki tych kredek :)

      Usuń
  13. Kusząca gruszka z Lirene pachnie cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. co to jest CND? gdzie takie tanie żele?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena na do widzenia - jest to cena w jakiej wyprzedawane są produkty w Rossmannie, które są z niego wycofywane

      Usuń
  15. Jak Ci Hebe nie po drodze, to mam chyba dobrą wiadomość - ostatnio przy zakupach wypytałam sprzedawczynie i podobno w grudniu mają otworzyć Hebe w Kaskadzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super wiadomość! będzie mi o wiele bliżej :D mam nadzieję, że ta wiadomość się potwierdzi

      Usuń
  16. Bardzo lubię produkty Himalaya :)
    Mam ochotę na ten Batiste dla brunetek, jak wykorzystam klasyczne to na pewno się na niego skuszę!

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam już kilka cieni z my secret, są świetne:) A gdzie kupiłaś te rybki?:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten krem z kwasami AHA z Avonu ma bardzo dobre opinie, chociaż nie lubię tej firmy, to mam na niego coraz większą ochotę. Daj znać jak będzie się sprawdzał u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też kupiłam cienie My secret:) Spore zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo lubię szampony z Garniera :) a kredkę z Avonu SS właśnie zamówiłam i czekam :)
    Zapraszam do mnie, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Też się czaję na Szampon i odżywkę bananową z The body shop ale póki co mam mnóstwo produktów do włosów które czekają na zużycie więc nowe zakupy muszą poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mleczko Garniera i cienie My Secret - to co lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam ten krem do stóp z Avon - pisałam o nim dzisiaj u siebie :) Super zakupy - banany z TBS i mnie kuszą, szkoda że przegapiłam promocję..

    OdpowiedzUsuń
  24. Też mam ten peeling Himalaya :) I już zdążyłam go polubić :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...