Niedawno w tv zasypywały nas reklamy z nowością od Garniera, kremami Hydra Adapt, które mają za zadanie nawilżać naszą skórę. Krem występuje w bodajże pięciu wariantach, przeznaczonymi do pielęgnacji różnych typów skóry. Ja posiadam krem przeznaczony do skóry tłustej i mieszanej.
Opis producenta:
Matujący i odświeżający krem – sorbet wzbogacony został w ekstrakt z zielonej herbaty o właściwościach detoksykujących. Matuje skórę i daje uczucie świeżości, które utrzymuje się przez cały dzień. Ma nietłustą konsystencję i świetnie się wchłania.
Kremy Hydra Adapt od Garniera to nowa generacja kremów dopasowanych do codziennej pielęgnacji skóry. Nawilżające przez 24 godziny aktywne formuły zostały stworzone na miarę potrzeb różnych typów cery, aby działać w harmonii ze skórą i odpowiadać na jej potrzeby.
Wszystkie kremy zostały wzbogacone w intensywnie nawilżający eliksir roślinny, który łączy w sobie minerały i składniki odżywcze takie jak: syrop klonowy, gliceryna i mannoza. Każdy krem posiada indywidualnie dobrany zestaw składników aktywnych, który idealnie dopasowuje się do potrzeb skóry.
Skład: Aqua/Water, Glycerin, Isononyl Isononanoate, Alcohol Denat., Acer Saccharinum Extract/Sugar Maple Extract, Ammonium Polyacryldimethyltauramide, Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Behenyl Alcohol, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Biosaccharide Gum-1, Cammelia Sinensis Leaf Extract, Capryryl Glycol, CI 42090/Blue1, CI 47005/Acid Yellow 3, Citronellol, Disodium Ethylene Dicocamide PEG-15 Disulfate, Glyceryl Stearate Citrate, Limonene, Linalool, Mannose, Phenoxyethanol, Pyrus Malus Water/Apple Fruit Water, Silica, Sodium Acrylates, Crosspolymer-2, Sodium Hydroxide, Tetrasodium EDTA, Xanthan Gum, Parfum/Fragrance (F.I.L B158083/1).
Kremy Hydra Adapt od Garniera to nowa generacja kremów dopasowanych do codziennej pielęgnacji skóry. Nawilżające przez 24 godziny aktywne formuły zostały stworzone na miarę potrzeb różnych typów cery, aby działać w harmonii ze skórą i odpowiadać na jej potrzeby.
Wszystkie kremy zostały wzbogacone w intensywnie nawilżający eliksir roślinny, który łączy w sobie minerały i składniki odżywcze takie jak: syrop klonowy, gliceryna i mannoza. Każdy krem posiada indywidualnie dobrany zestaw składników aktywnych, który idealnie dopasowuje się do potrzeb skóry.
Skład: Aqua/Water, Glycerin, Isononyl Isononanoate, Alcohol Denat., Acer Saccharinum Extract/Sugar Maple Extract, Ammonium Polyacryldimethyltauramide, Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Behenyl Alcohol, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Biosaccharide Gum-1, Cammelia Sinensis Leaf Extract, Capryryl Glycol, CI 42090/Blue1, CI 47005/Acid Yellow 3, Citronellol, Disodium Ethylene Dicocamide PEG-15 Disulfate, Glyceryl Stearate Citrate, Limonene, Linalool, Mannose, Phenoxyethanol, Pyrus Malus Water/Apple Fruit Water, Silica, Sodium Acrylates, Crosspolymer-2, Sodium Hydroxide, Tetrasodium EDTA, Xanthan Gum, Parfum/Fragrance (F.I.L B158083/1).
Krem znajduje się w miękkiej tubce o poj. 50 ml, jednak biorąc je pod światło widzimy, że tubka nie jest napełniona do końca a jedynie do ok. 2/3. Krem ma lekką konsystencję, właśnie takiego sorbetu, o przyjemnym delikatnym zapachu.
Jak wiecie jestem "szczęśliwą" posiadaczką tłustej cery. Rano staram się sięgać po nietłuste kremy, najlepiej matujące, po ty by makijaż nie spływał mi zbyt szybko. Bardzo chciałam wierzyć w obietnice producenta o długotrwałym efekcie zmatowienia skóry. Zaraz po nałożeniu krem faktycznie wchłania się dość szybko do matu, jednak już po niecałej godzinie moja skóra zaczyna się przetłuszczać. Niestety nawilżenie jakie obiecuje producent nawet dla mnie jest zbyt słabe. Gdyby nie to, że na noc używam bardziej odżywczego kremu, sorbet z Garniera sam by sobie nie poradził z utrzymaniem odpowiedniego nawilżenia mojej skóry. Zauważyłam, że przy dłuższym używaniu może nawet zacząć przesuszać skórę. A wiadomo, że przesuszenie tłustej skóry nie kończy się zbyt dobrze, ponieważ broniąc produkuje ona jeszcze więcej sebum.
Dostępność: drogerie, markety, itp.
Cena: ok. 10 zł (na promocji) / 50 ml
Ja ze swojej strony nie polecam tego kremu. Krem-sorbet ani dobrze nie matuje, ani nie nawilża. Oczywiście jeśli stosowałyście, którykolwiek krem z serii Hydra Adapt napiszcie czy się u Was sprawdził. Może inne wersje mają lepsze działanie :)
Nie mam tego kremu i na razie nie zamierzam kupować, mam inny który dobrze matuje:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził, a miałam go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam go we wakacje i przez pierwsze pare dni błam zachwycona , ale póżniej już wcale nie matował, także nie polecam.
OdpowiedzUsuńna początku zbierał bardzo dobre opinie, teraz sprawa trochę przycichła, każdy zdążył dobrze go przetestować i wszyscy mówią to samo: nie polecam, przesusza, zbyt mało nawilża, dlatego niestety mimo wielkiej chęci nie kupię go, ale myślę nad wersją nawilżającą w niebieskiej tubce - z testerów widzę, że ma bogatszą od tego konsystencję, ale nie obciążającą, a ja dla mojej mieszanej cery taką lubię ;)
OdpowiedzUsuńna początku też czytałam pochlebne opinie, ale faktycznie coraz więcej pojawia się tych negatywnych
UsuńZastanawiałam się nad jego zakupem, ale po przeczytaniu wielu niezbyt pozytywnych opinii zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńKiedy był w niskiej cenie kusił mnie, ale przeczytałam kilka podobnych opinii i nie zdecydowałam się na niego.
OdpowiedzUsuńNie mam zaufania do tej marki, kupuję jedynie ich odżywki do włosów i balsam do ciała. Kosmetyki są bardzo przeciętnej jakości i jeszcze cierpią na tym zwierzęta...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńja mimo cery tłustej nie używam już kremów matujących, nakładam emulsję z olay i koniec ;D zauważyłam, że o wiele lepiej makijaż siedzi na twarzy :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie zastanawiam się nad tym kremikiem z Olay :) słyszałam sporo pochlebnych opinii
UsuńMiałam z nim dokładnie to samo... Nawilżenia tyle co kot napłakał.. ;/
OdpowiedzUsuńChoć na początku byłam zadowolona, no ale po czasie niestety wyszły minusy..
Nie przepadam za Garnierem. Nie ma nic w składzie wspólnego z ekologią. A tak się reklamują :(
OdpowiedzUsuńu mnie też się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńJak widzę krem matujący z alkoholem tak wysoko w składzie to już wiem, że nie będzie dla nie dobry...
OdpowiedzUsuńw sumie o tym, że ma alkohol dowiedziałam się niedawno, bo tak to pewnie nie stosowałabym go tak często...
UsuńTeż miałam tę wersję i również nie byłam zadowolona. To co najfajniejsze w tym kremie to zapach i opakowanie, ale to trochę za mało żeby go kupić ponownie ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam skuszona pochlebnymi opiniami. Mam cerę bardzo tłustą, do tego w mojej pracy często się pocę. Pod każdy krem matujący muszę nakładać cetaphil, inaczej żaden dobrze nie nawilży mojej skóry twarzy. Przy nałożeniu cetaphilu wszystkie kremy dają mi piękny mat.
OdpowiedzUsuń