poniedziałek, 25 lutego 2013

Ultratrwała pomadka w płynie od Eveline

Pomadka, która znalazła się w przesyłce miała zbyt intensywny kolor (jak dla mnie), dlatego moje testy ograniczyły się do malowania ust w domu :) Niestety ja lubię bardziej neutralne kolory. Ale chodzi o działanie, więc poniżej znajdziecie zdjęciach, na których godzina po godzinie pokazuję jak pomadka zachowuje się na ustach.


Opis ze strony producenta: 
Wyjątkowe połączenie intensywnego koloru i długotrwałego blasku!
Intensywny wielowymiarowy kolor przez długi czas!
Wibrujący ultra trwały blask bez wysuszania!
Już nie musisz wybierać pomiędzy lustrzanym połyskiem błyszczyka a głębokim i trwałym kolorem pomadki do ust!
Pomadka w płynie 16H Super Long Lasting Shine liquid lip laquer stworzona w oparciu o innowacyjny kompleks Lipocire™, zawiera w 100% naturalne składniki, które intensywnie nawilżają i wygładzają skórę ust!
Receptura wzbogacona o olej palmowy i kompleks witamin (A, E, F) gwarantuje potrójny efektu makijażu ust: idealnie wygładza, doskonale nawilża i chroni, gwarantuje intensywny kolor oraz głęboki połysk przez cały dzień.
Pomadka posiada wygodny aplikator. Kolor jest dość intensywny więc przy nakładaniu bez lusterka się nie obędzie.

Pomadka nie utrzymuje się na ustach 16h jak zapewnia producent. U mnie była na ustach ok. 4 godzin. W tym czasie jadłam, piłam i gadałam :) 
Pomadka po nałożeniu ma naprawdę intensywny kolor (na zdjęciach nie widać tego) i błysk, który dość szybko znika. Gdy pomadka zmatowiała i straciła na intensywności bardziej mi się podobała :) Na szczęście schodzi ona równomiernie, nie zbiera się w kącikach, nie osiada na zębach. 
Na stronie producenta jest pokazanych 6 kolorów do wyboru. Ja testowałam nr 116 (obok macie zdjęcie, które pokazuje jak ma wyglądać ten kolor na ustach). Porównując do koloru, który ja otrzymałam widać, że zdjęcia są troszkę przekłamane.
Źródło: http://eveline.eu/

Jak podoba się efekt na ustach? Chciałam zapytać Was jakie kosmetyki  lubicie i możecie polecić z Eveline? 

11 komentarzy:

  1. Mam ogromną ochotę ją przetestować, ale nigdzie nie mogę jej dorwać :(

    OdpowiedzUsuń
  2. ładnie wyglada na ustach, 4 godziny to i tak dosc sporo :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie się prezentuje .. Co raz bardziej czuję się na nią skuszona ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli lubisz silikonowe szczoteczki, to masz do wybory chyba 4 maskary albo więcej. Są w przystępnej cenie 10-15zł. Mnie niestety starczały na miesiąc może półtora i to jest ich największą wadą. Jednak dają ładny efekt(zależnie, jaki wariant wybierzesz), dobrze rozczesują rzęsy (te silikonowe) i mają małe szczoteczki, co dla mnie jest plusem. Nie pamiętam, żeby się osypywały.

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie jakoś ten kolor jest intensywniejszy :) może to wina światła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podobają mi się te pomadki, jak tylko je zobaczę w sklepie (i któryś kolor szepnie do ucha "weź mnie") to chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładnie się prezentuje;) no fakt że z tego co pokazujesz najdłużej się nie trzyma;)

    OdpowiedzUsuń
  8. 4 godziny to i tak dobry wynik.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...