poniedziałek, 20 marca 2017

Szybko o porannej pielęgnacji twarzy | morning routine

Dzisiaj chciałabym krótko i szybko przedstawić Wam moją obecną pielęgnację twarzy. Są to podstawowe kosmetyki, używane codziennie. Oczywiście jeśli mam na to czas i ochotę to wplatam dodatkowo maseczkę czy serum, jednak te cztery poniższe kosmetyki są moim must have w aktualnej pielęgnacji porannej.


Pierwszym krokiem jest oczywiście oczyszczenie twarzy po nocy. Mam tłustą skórę, staram się mimo to, używać na noc kosmetyków dość mocno nawilżających, różnych serum czy olejków, dlatego rano zawsze myję twarz. Obecnie myję ją żelem micelarnym z Ziaji [recenzja]. Żel dobrze się sprawdza, nie ściąga skóry i jej nie napina. 

Po użyciu twarzy i jej osuszeniu sięgam po tonik-serum z Tołpy [recenzja]. Bardzo długo nie używałam ich zbyt regularnie, jednak od jakiegoś czasu robię to niemal codziennie :) 

Ostatnim krokiem jest oczywiście nałożenie kremu. Pod oczy stosuję Cure Solutions kuracja usuwająca oznaki zmęczenia z Yves Rocher. Krem jest lekki, dość szybko się wchłania, ładnie rozświetla okolice oczu. Na twarz nakładam, dobrze sprawdzony, krem nawilżający matujący z Ziaji [recenzja]. Do kremu wróciłam, ponieważ jest to jedyny krem, który nie sprawia, że moja twarz szybko zaczyna się błyszczeć, dodatkowo zapewnia jej nawilżenie. Jeśli coś z tych czterech kosmetyków mogłabym polecić wypróbować, to z czystym sercem, będzie to właśnie ten krem z Ziaji :D

A jak wygląda Wasza codzienna pielęgnacja twarzy? Też taka prosta i uboga, czy bardziej rozbudowana???


3 komentarze:

  1. Ziaja już od dawna mnie kusi. W miasteczku powstał sklepik z jej wszystkimi produktami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kosmetyki z TOŁPA bardzo lubię i bardzo często po nie sięgam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja pielęgnacja jest bardzo prosta. Wzbogaciłam ją nieco serum LIQ CC light, które nakładam każdego wieczora. Po nim zauważyłam znaczną poprawę stanu mojej cery ;) Poszukuję właśnie jakiegoś kremu na dzień może skuszę się na Ziaję ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...