czwartek, 4 czerwca 2015

Synergen | pianka do mycia twarzy



Pianki do mycia twarzy lubię używać do porannego oczyszczania twarzy. Przeważnie nie są one mocno oczyszczające więc idealnie nadają się do odświeżenia skóry po nocy. Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami moją opinią na temat, wycofanej już (na szczęście!), pianki z Synergen. Piszę, na szczęście, ponieważ ta pianka jest jedną z najgorszych jakie używałam do tej pory.




Pianka znajduje się w matowym przezroczystym opakowaniu, więc możemy na co dzień kontrolować stan jej zużycia. Niestety kosmetyk jest niewydajny a wydobywająca się pianka jest wodnista i rzadka. Do umycia twarzy potrzebowałam ok. 8 porcji tej przesłodkiej w zapachu pianki. Zapach po jakimś czasie potrafi na prawdę dokuczać. 
Uczucie odświeżenia oczywiście jest. Skóra nie jest przesuszona. Jednak jeśli mamy jakieś drobne skaleczenia czy ranki, powodowała ona u mnie delikatnie podrażnienie tych miejsc. Dodatkowo gdy przez nieuwagę dostała się ona do oczu lub w czasie jej spłukiwania dostała się do oczu strasznie piekła... 



Dostępność: Rossmann (już jest wycofana)
Cena: ok. 10 zł | 175 ml
KWC: klik 



Na prawdę chciałam powiedzieć, że tanie kosmetyki, dostępne w każdym Rossmannie, warte są zakupu, jednak uważam, że o wiele lepszym rozwiązaniem dla naszej skóry, będzie zainwetowanie w lepszej jakości kosmetyk, piankę która jest wydajna i o wiele delikatniejsza dla naszej skóry i oczu (np. pianka La Roche-Posay lub Decubal).


Oczywiście jeśli znacie jakąś piankę do mycia twarzy dostępną w którejś drogerii, która Waszym zdaniem jest godna uwagi, koniecznie podzielcie się tym w komentarzu :) 

7 komentarzy:

  1. Nie stosuję pianek, a żel oczyszczający z 3 kroków Clinique. UWIELBIAM i polecam. Stosowałam kiedyś piankę z Avon, ale tyłka mi nie urwała. Tej z Synergen nie miałam nigdy. Jakoś sceptycznie podchodzę do tych rossmannowskich tanioszek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wizualnie jakoś nie powala. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pianki jak dla mnie są zbyt słabe jeśli chodzi o oczyszczanie. Może jedynie do odświeżenia.

    Zdrowotnieiradosnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie używam pianek - zazwyczaj wybieram żele (najczęściej LRP - Effaclar)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za piankami do mycia twarzy.. niestety nie są dla mnie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. mialam raz w zyciu pianke, juz nie pamietam jaka, ale wole żele.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...