Codziennie balsamowanie ciała powinno wejść nam w krew, jednak jeśli nie lubicie codziennie poświęcać na ten zabieg kilku chwil, polecam wypróbować olejek do ciała Wellness & Beauty. W okresie chłodniejszym używałam go niemal każdego wieczoru, jednak obecnie wystarcza, że sięgnę po niego co 2-3 dni, a skóra jest świetnie nawilżona i odżywiona.
Opis producenta: Olejek do ciała Kwiat wiśni & Ekstrakt z róży 150 ml. Działania pielęgnacyjne: Poczuj się fantastycznie uskrzydlona - dzięki zmysłowo pachnącej, specjalnej mieszance ekstraktów z kwiatów wiśni i kwiatów róży. Starannie dobrane oleje naturalne, takie jak olej słonecznikowy i olej z orzechów makadamia w połączeniu z witaminą E wspomagają gospodarkę wodną skóry i pielęgnują skórę tak, aby była cudownie delikatna. Skóra staje się wyczuwalnie miękka i gładka. Olejek szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy na skórze.
Dostępność: Rossmann
Cena: 10,99 zł | 150 ml
KWC: klik
Posiadam wersję o zapachu kwiatu wiśni i róży, ale w drogerii dostaniemy jeszcze dwa inne warianty: olej z pestek mango i papaja oraz jojoba i masło shea. Myślę, że na zimę zaopatrzę się w ten o zapachu mango :)
Olejek ma bardzo fajne opakowanie z pompką. Oczywiście, jak każde moje dotychczasowe opakowanie z olejkiem czy oliwką troszkę się brudzi i od czasu do czasu trzeba je wymyć w bardzo ciepłej wodzie.
To za co lubię olejki, to natychmiastowy efekt zdrowej i odżywionej skóry. Od razu nabiera jędrności... Jak wspomniałam na początku, teraz wystarczy, że używam go co 2-3 dni i skóra jest utrzymana w dobrym stanie. Olejek faktycznie dobrze się wchłania (zwłaszcza użyty w rozsądnej ilości), ale pozostawia na skórze wyczuwalną warstwę. Chwilę po jego nałożeniu odczekuję, potem ubieram piżamę i nie zauważyłam aby tłuścił on ubrania czy pościel.
Zdarza mi się po jego aplikacji na ciało, zabezpieczyć końce włosów i równie dobrze się sprawdza - nie są one przetłuszczone, stają się błyszczące i miękkie w dotyku.
Jeżeli używałyście olejków do ciała z Wellness & Beauty koniecznie napiszcie, jak się one u Was sprawdzały. Jestem bardzo ciekawa jak spisują się pozostałe warianty zapachowe :)
Jestem na etapie zakupuj jakiegoś olejku i waham się miedzy nim a sprawdzoną alterrą :D
OdpowiedzUsuńLubię takie produkty - właściwie niedawno je doceniłam.
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadałam za olejkami do ciała, ale te ostatnio coraz bardziej mnie kuszą ;) Chyba wypróbuję.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńZnam ten olejek i również bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy używałam tylko peelingu takiego zielonego, ale troszkę mnie denerwuje zostawianie oleistej warstewki..
OdpowiedzUsuńTen olejek uśmiecha się do mnie od dawna, chyba czas go wypróbować. :)
OdpowiedzUsuń