Kremowe żele pod prysznic dostępne w każdej Biedronce zbierają dość pochlebne opinie i wcale się temu nie dziwię. Duże opakowanie (400 ml) w cenie ok. 4 zł, dostępność i działanie myjące żelu przemawiają na jego korzyść.
Nie będę się za wiele rozpisywać o żelu, bo na prawdę uważam, że jest to dobry produkt. Żel nie jest kremowy jak te z Dove, ma bardziej galaretkowatą konsystencję. Dobrze się pieni i oczyszcza skórę, nie przesusza jej. Zapach jest delikatny, nienachalny. Nie pozostaje długo na skórze.
Żel jest ekonomicznym rozwiązaniem, gdy używa go więcej osób, ponieważ zapach wersji z migdałem powinien również odpowiadać panom. Zdarzało się, że używałam żelu również jako płynu do kąpieli, bo tworzył na prawdę przyjemną pianę. Więc czasami gdy nie mamy pomysłu jaki żel by teraz kupić, warto spojrzeć w kierunku żeli z Be Beauty :)
Nie znam tego żelu, ale aktualnie staram się znaleźć jakiś fajny żel bez SLSów, więc na razie go nie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńkilka razy miałam go w ręku , teraz już wiem że kupie bez oporów :)
OdpowiedzUsuńTaki zwyklak, mam ze 2 butle w zapasie :D
OdpowiedzUsuńtego nie miałam, ale biedronkowe żele ogólnie przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMiałam go, naprawdę fajny żel, godny zastępca Nivei w większej pojemności i mniejszej cenie :).
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnego żelu z Biedronki. Muszę w końcu po jakiś sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńmusze w końcu spróbować, tyle dorbych opinii
OdpowiedzUsuńdla mnie ten z migdałami ma bardzo słodki, mdły zapach, ten kremowy zdecydowanie lepszy :)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję z kwiatem pomarańczy i bambusem, i wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że podrażnił i wysuszył moją skórę:/
OdpowiedzUsuń