środa, 19 lutego 2014

Biochemia Urody - puder bambusowy anty-UV

Mimo, że puder skończył mi się już jakiś czas temu dopiero teraz zebrałam się do napisania recenzji :) Muszę powiedzieć, że lubiłam puder bambusowy, choć pod koniec jego używania działanie nie było już tak dobre. Ale o wszystkim po kolei...


Opis producenta: Zestaw zawiera wszystko, co potrzebne do wykonania naturalnego pudru sypkiego do twarzy na bazie bogatego w krzemionkę ekstraktu otrzymywanego z łodygi bambusa, wzbogaconego luksusowym jedwabiem w proszku oraz mikronizowanym, aksamitnym tlenkiem cynku, o gojących właściwościach, pełniącym funkcję filtra przeciwsłonecznego. Puder ma postać puszystego, białego, bardzo drobnego pyłku. Aplikowany na skórę daje transparentne, matowe i jedwabiste wykończenie, bez efektu bielenia skóry. Dzięki dodatkowi tlenku cynku, puder wzmacnia ochronę przeciwsłoneczną w pełnym zakresie UVB+UVA. Odpowiedni dla każdego typu i karnacji skóry. [CZYTAJ WIĘCEJ]

Skład: Bambusa Arundinacea Stem Extract, Polymethylsilsesquioxane, Zinc Oxide (18%), Silk Powder
zestaw do samodzielnego wykonania pudru

Puder jest bardzo drobno zmielony, ma postać białego proszku, który w dużej ilości potrafił bielić troszkę twarz, jednak nałożony w umiarze bardzo ładnie utrwala makijaż i matowi skórę na dobre kilka godzin. Puder w żadnej zły sposób nie wpłynął na stan skóry, nie zapychał jej, nie podkreślał suchych skórek. Był idealny dla mojej problematycznej skóry. 

Dostępność: Biochemia Urody
Cena: 18,80 zł / 14 g
Puder na pewno został by moim KWC, gdyby nie fakt że po jakimś czasie skóra przyzwyczaiła się do niego i jego działanie matujące nie było tak dobre jak na początku. Wydaje mi się, że po kilku miesiącach regularnego używania zaczął słabiej działać i nie radzić sobie z sebum, a twarz już po 2 godzinach zaczynała się świecić. Na początku wystarczyło, że raz w ciągu 8 godzin w pracy zdjęłam jego nadmiar. Jednak po pewnym czasie skóra wymagała znacznie więcej poprawek w ciągu dnia. Choć zdaję sobie sprawę, że moja cera jest dość wymagającym przeciwnikiem, ponieważ w strefie T i na policzkach przy nosie bardzo, bardzo szybko zaczynam się błyszczeć.
Obecnie nie planuję jego ponownego zakupu, ale gdy skóra troszkę o nim "zapomni" na pewno do niego wrócę :)

Plusy:
- dobrze matuje skórę
- nie zapycha skóry
- prosty, naturalny skład
- dobrze zmielony
- niska cena
- duża wydajność

Minusy: 
- skóra po jakimś czasie zaczyna się przyzwyczajać i działanie matujące nie jest już tak dobre
- dostępność - tylko przez internet, do kosztów zakupu dochodzą koszty wysyłki

Oczywiście jeśli macie problem tak jak ja z mocno przetłuszczającą się skórą i znalazłyście dobry puder, którym mogłabym na jakiś czas zastąpić ten - piszcie. Będę wdzięczna za każdy typ.

I wcale się nie zdziwię, gdy pod recenzją pojawi się sporo pochlebnych opinii na temat tego pudru, bo wiem, że ma on liczne wielbicielki :D

16 komentarzy:

  1. Miałam na niego ochotę, ale moja skóra bardzo szybko się do wszystkiego przyzwyczaja więc niestety puder nie dla mnie..

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem jedną z wielbicielek tego pudru i podziwiam Ciebie, że udało Ci się go zużyć w całości :) Ja mam tylko połowę normalnej gramatury, ale nie potrafię go zużyć. Na szczęście mam czas do końca roku ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. O fajny, chętnie sobie taki kupię, bo akurat czegoś takiego szukałam. Aktualnie mam puder sypki, transparentny z Oriflame - Studio Artist Loose Powder i jestem całkiem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. duzo dobrego o nim czytalam, ale nie jestem przekonana do zakupu.. jakoś nie przekonują mnie pudry w proszku, wolę prasowane. bardzo lubię puder Bell 2 skin.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam od roku, i jeszcze go dużo :). Bardzo lubię, na mojej cerze daje efekt HD.

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie było bardzo podpbnie. byłam zakochana w tym pudrze ale po prawie roku stosowania codziennie chyba przesuszył mi buzię, podkreslał suche skórki. nie czulam sie z w nim juz tak dobrze. ale super sie u mnie sprawdzal, utrwalal makijaz na caly dzien. dam mu jeszcze jedna szase za jakis czas :)

    pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że cera się do niego przyzwyczaja.

    OdpowiedzUsuń
  8. szkoda że nie daje długiego matu po bym go kupiła ;(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam puder ryżowy z PAESE i bardzo dobrze mi się z Nim współpracuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niedawno właśnie go kupiłam na allegro ale czekam na wysyłkę... coś im się nie spieszy jednak :/

      Usuń
  10. Miałam ten puder kilka lat temu, na początku byłam bardzo zadowolona, ale po kilku tygodniach użytkowania skóra jakby się przyzwyczaiła i efekt był marny :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam w planach zrobienie takiego pudru, ale najpierw trzeba zużyć zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam inny rodzaj tego pudru z BU i jak do tej pory jestem zachwycona, bardzo dobry jest :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę w końcu kupić ten puder,bo mam go na swojej liście już od jakiegoś czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. właśnie tego typu dobrego pudru szukałam, z pewnością go zakupie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...