czwartek, 17 października 2013

(mini) Photo mix #5

Po dłuższej przerwie pora na kolejną porcję zdjęć. Niestety ciągły brak czasu i robienie wszystkiego w biegu sprawia, że zapominał cykać zdjęć... Do tego dochodzą powracające problemy z internetem a ostatnio także z komputerem, który wyjechał właśnie do Niemiec na naprawę.... Po prostu aż chce się żyć. 
 
1/ Tak sobie słodko śpię...
2/ Nowy zapach - chyba będę do niego wracać
1/ Małe zakupki
2/ Nowy telefonik - dzięki niemu mam nadzieję, że następny photo mix będzie bardziej okazały :)
1/ Blue Jasmine - film do obejrzenia :)
2/ Jesienią uwielbiam nosić chusty wokół szyi - nowa do kolekcji
1/ Bidon z Powerade - w zamian za dwie etykiety
2/ Próbka Puma Sync (wypatrzona na jakiejś stronie internetowej)

Jak widzicie zdjęć jest na prawdę nie wiele, ale mam nadzieję (i obiecuję poprawę???), że w przyszłym miesiącu będzie o wiele lepiej i ciekawiej :)

8 komentarzy:

  1. ja dopiero w tym roku polubiłam chusty, jakaś zacofana wcześniej byłam hehe:D wogóle w tym roku na biżuterię mnie wzięło, a wcześniej nawet o niej nie chciałam słyszeć

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. i jak film ? mi się podobał,ale zakończenie takie nijakie nieco

    OdpowiedzUsuń
  4. Może na Instagramie dałabyś radę zamieszczać foty?

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę same pozytywne wydarzenia u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też uwielbiam jesień za wszystkie chusty, szale i kominy :) i bardzo podobał mi się Blue Jasmine plus mam taki sam bidon ;) pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...