poniedziałek, 2 stycznia 2012

Grudniowe zużycia

W tym miesiącu trochę słabo poszło ale zawsze coś :) Zamieszczanie tego typu wpisów zmusza mnie niejako do zużywania rozpoczętych opakowań kosmetyków.






1. Eveline - Masło do ciała z ekstraktem z orzeszków makadamia do skóry suchej  - pierwsze masło do ciała, długo jakoś się przed nimi broniłam a teraz mam ochotę na kolejne

2. Vichy Purete Thermale - płyn do demakijażu skóry wrażliwej. Roztwór micelarny - podsumowując jestem zadowolona z tego płynu, choć uważam że taki sam efekt dają tańsze płyny micelarne


3. Antyperspirant Nivea - są to chyba jedyne antyperspiranty drogeryjne, które lubię i do których często wracam. Zarówno te w aerozolu i kulce. Są delikatne, nie podrażniają i zapewniają uczucie świeżości przez cały dzień. Często są w promocji i można kupić za jakieś 10 zł.


4. St. Ives - Nawilżający żel pod prysznic - już o nim pisałam, i jeśli gdzieś uda mi się na niego jeszcze trafić to chyba kupię kilka opakowań na zapas :)

7 komentarzy:

  1. coś czuje, że u mnie styczeń będzie słaby:(
    vichy drogie, ale jak mówisz, że efekty są podobne z tańszych to nie warto:)
    za to eveline masło mnie ciekawi

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też zaciekawiło to masło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje. Może kiedyś wypróbuję micela Vichy

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to przysłowie mówi: lepszy rydz niż nic. Uważam, że z każdego pustego opakowania powinnyśmy być dumne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niech no tylko zużyję mój balsam :) od razu pobiegnę po jakieś masło

    OdpowiedzUsuń
  6. Też lubię antyperspiranty NIVEA :)

    w wolnej chwili zapraszam na mój blog:)
    http://cosmeticsmyaddiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...