Tusze Colossal znane mi były od dość dawna za sprawą mojej siostry, która swojego czasu używała tylko ich. Zdarzyło mi się kilka razy jej go podebrać, efekt był zadowalający i tak w oto moje ręce trafiła wersja Smoky Eyes.
OPIS PRODUCENTA:
EFEKT: Kolosalne pogrubienie i przydymione spojrzenie dla prawdziwego efektu „smoky eyes“
DZIAŁANIE:
• Kultowa, mega pogrubiająca szczoteczka Colossal
• Połączenie kolagenowej formuły Colossal z intensywnie czarnymi i matowymi pigmentami, jak w kredce do oczu
Dostępność: drogerie, internet
Cena: od 20 zł
KWC: klik
Moje pierwsze dni używania tuszu były po prostu straszne. Tusz sklejał rzęsy, osypywał się i tworzył pod oczami efekt pandy. Zastanawiałam się co się dzieje, czy może trafiłam na jakiś felerny egzemplarz??? Na szczęście nie rzuciłam go w kąt, przemęczyłam się z nim jakiś czas, i gdy troszkę podsechł okazał się tak dobry jak wtedy, gdy podkradałam go siostrze.
Rzęsy są rozdzielone, nie skleja je w pajęcze nóżki, delikatnie wydłużone. Tusz nie kruszy się i nie odbija się na górnej powiecie. Jak można zauważyć na zdjęciach nie daje on "kolosalnego" pogrubienia, powiedziałabym, że jest to raczej tusz "dzienny" - podkreśla delikatnie rzęsy, dając naturalny ale wyrazisty efekt. Oko jest otworzone, choć podkręcenie i wydłużenie rzęs mogłoby być mocniejsze.
Colossal nie okazał się takim kolosem, ale na pewno jest to tusz, po który można spokojnie sięgać wykonując codzienny delikatny makijaż. Teatralnego efektu i smoky na pewno nim nie wyczarujemy :) Czy będę do niego wracać??? Sama nie wiem, bo u mnie świetnie spisują się tanie maskary z Wibo czy Lovely, a kosztują połowę mniej.
zupełnie przeciętny efekt, na codzień
OdpowiedzUsuńlubię ten tusz u mnie robił mocniejszy efekt :)
OdpowiedzUsuńMiałam zwykłą wersję i rzeczywiście pogrubienie i podkręcenie mogłoby być dużo większe, do tego zbyt duża szczotka jak na moje oczy :) Żółty tusz Wibo daje dużo lepszy efekt :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego tuszu - teraz oszalałam na punkcie próbki tuszu z Guerlain;).
OdpowiedzUsuńU mnie ten tusz sprawdza się świetnie, ogólnie lubię maskary Colossal :)
OdpowiedzUsuńMam ta maskarę i ogólnie lubię choć zabójczo cudowna też nie jest :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię ten tusz :) Moje rzęsy podkreśla całkiem wyraźnie :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńfajny na co dzień ( dość natualny) jednak na spektakularne wyjścia mało efektowny
OdpowiedzUsuńdelikatny efekt, ja wolę mocniejsze oczy :)
OdpowiedzUsuńU mnie ta Maskara daje o wiele lepszy efekt, bardziej spektakularny. Ale to dlatego, ze u mnie wiekszosc maskar daje super efekt z racji ze znalazłam taki rodzaj malowania, ktory sie sprawdza : )
OdpowiedzUsuńu mnie tusze z Maybelline powodowały wypadanie rzęs i pieczenie oczu :(
OdpowiedzUsuń