czwartek, 14 listopada 2013

Rimmel Stay Matte - puder prasowany

Jak wiecie powoli zbliża się kolejna promocja w Rossmannie 40% na kolorówkę. Właśnie na jednej z takich promocji zakupiłam osławiony puder Stay Matte. Naczytałam się wiele pochlebnych opinii i stwierdziłam, że pewnie da radę z moją przetłuszczającą się skórą...

Jak widzicie po zdjęciach nie przygotowałam się "profesjonalnie" do recenzji (buuu...) ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie :)
Opis produktuKontroluje błyszczenie się skóry aż do 5 godzin! Zmniejsza widoczność porów. Zapewnia naturalne matowe krycie.


Opakowanie nie jest powalające i w trakcie używania napisy dość szybko się z niego ścierają. Minusem dla niektórych może być także brak lusterka. W trakcie używania puder dość szybko osiąga denko i dalej musimy "wylizywać" go ze ścianek opakowania. 

Puder aplikuję za pomocą pędzla. Niestety jest on dość miękki i sporo się go nabiera, więc trzeba uważać by nie nałożyć go zbyt dużo na twarz, ponieważ skóra wygląda wtedy nienaturalnie. 
Efekt zmatowionej skóry utrzymywał się u mnie ok. 1-2 godziny. Wchodził w zmarszczki i pory, suche skórki o których nie miałam pojęcia nagle się uwidoczniały... Na mojej tłustej skórze puder również się ważył co nie dodawało mi uroku. 

Dostępność: drogerie
Cena: ok. 25 zł
KWC: klik

Nie wiem, może u młodych dziewczyn z mieszaną i normalną skórą puder z Rimmela się sprawdza, ale u mnie (posiadaczki tłustej skóry i pierwszych zmarszczek) puder kompletnie się nie spisał czym byłam bardzo zaskoczona, ponieważ na wizażu dla wielu dziewczyn jest on KWC... Ja z pewnością nigdy i nikomu go nie polecę i sama nigdy do niego nie wrócę.

I na koniec moja gorąca prośba o polecenie matującego pudru, który sprawdziłby się u osób z tłustą skórą :)

21 komentarzy:

  1. tez nie lubie tego pudru, ja używam transparentnego z kryolan ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słyszałam pochlebne opinie o pudrach z Kryolanu :)

      Usuń
  2. ja używam od dawna i to mój ulubieniec, na mieszanej cerze sprawdza się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zamiast pudru polecam kosmetyki mineralne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę nad zakupem podkładu mineralnego na wiosnę i mam nadzieję, że się w końcu zdecyduję na coś :)

      Usuń
  4. Polecam Rossman synergen lub transparentny ryżowy z Biochemii Urody u mnie oba spisują się doskonale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Synergen właśnie czeka na swoją kolej a puder z BU to dla mnie tylko do nakładania w domu, a ja potrzebuję dobry puder w kompakcie

      Usuń
  5. Nie używałam go, mimo iż przymierzałam się do wypróbowania go :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Używałam go w gimnazjum ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mialam, ale slyszalam ze jest sredni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. kochana jesli masz cere tłustą to tylko i wyłącznie : paese puder ryzowy lub bambusowy !! za 39zł .. mogę ci wysłać odsypkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie miałam jeszcze nic z tej firmy... chętnie wypróbuję :)

      Usuń
  9. To mój hit. Szkoda, że nie jesteś z niego zadowolona. Próbowałaś Maybelline Dream Matt?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, ale może zakupie teraz na promocji w Rossmannie :)

      Usuń
  10. kiedys go tam chyba nawet miałam, ale dawno to było i nie prawda :) Mi się takie rzeczy nie przydają

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki wielkie! Uchroniłaś mnie, bo słyszałam skrajne opinie o tym pudrze, z przewagą zachwytów, a Ty w końcu podałaś mi, na czym polega różnica.
    Cóż, jako posiadaczka skry tłustej i zmarszczek też będę szukać dalej...
    Cholera Naczelna

    OdpowiedzUsuń
  12. przymierzam się do zakupu tego pudru :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ostatnio go kupiłam i mimo, że posiadam cerę mieszaną to nie jestem zbytnio z niego zadowolona

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...