wtorek, 26 marca 2013

Puder do kąpieli - białe kwiaty & magnolia

Co jakiś czas Biedronka rozpieszcza nas kobiety i organizuje "tygodnie urody", w których możemy zaopatrzyć się w przeróżne kosmetyki. Podczas ostatniego tygodnia skusiłam się na puder do kąpieli o zapachu białych kwiatów i magnolii (dostępne były 3 warianty zapachowe).


Puder po wsypaniu do wanny prawie w całości się rozpuścił tworząc bardzo delikatną pianę, która po ok. 15 minutach znikła w całości. Przyjemny, kwiatowy zapach roztoczył się po łazience. Niestety żadnych właściwości nawilżających i odżywczych nie zauważyłam. 
Dostępność: Biedronka 
Cena: 1,99 zł

Kupiłam, wypróbowałam, jednak nie będę więcej po nie sięgać - coraz bardziej przekonuję się do płynów, które dają o wiele lepszą pianę i zapach jest równie przyjemny (zwłaszcza płyny z Luksji). 

19 komentarzy:

  1. kiedyś kupiłam puder do kąpieli. był to miły gadżet, ale nie zrobił na mnie nie wiadomo jak dużego wrażenia, abym zakupiła go ponownie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja także wolę płyny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U siebie mam opisany puder w wersji waniliowej z miodem. Odczucia podobne jak u Ciebie. Chciałam jeszcze wypróbować kule, ale stwierdziłam, że pewnie będą takie same w "działaniu".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam kule z Delii i oprócz zapachu innego działania też nie zauważyłam

      Usuń
  4. Preferuję szybki prysznice, więc u mnie takie produkty nie mają szans się sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kiedyś taki czekoladowy puder, ale nic specjalnego;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cow Milk w składzie mnie powaliło:D

    OdpowiedzUsuń
  7. całkiem fajna sprawa, od czasu do czasu można się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie - czasami należy się chwila przyjemności :)

      Usuń
  8. nie lubię takich kąpielowych proszków:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zakupiłam dla sprawdzenia i zabawy, i widziałam efekt w postaci zmiękczenia, ale ja mam wodę jak skała... może tylko w takiej działa, bo trzy z czterech nas wypróbowały i wszystkim pasowały ;)
    Tylko zastanowiło mnie zdjęcie proszku u Ciebie.. ja robilam zdjęcia z nieco większej odległości, ale moj proszek nie miał takich kryształków, i w drugim otwartym też mam wszystko drobniutko zmielone...

    pozdrawiam, Cholera Naczelna z 4cholery.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie ten drobno zmielony puder był wymieszany z takimi drobinkami jakby soli, ale w wannie wszystko ładnie się rozpuściło :)

      Usuń
  10. pierwszy raz spotykam się z pudrem do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Również zdecydowanie wolę płyny :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj tak, płyny z Luksji są bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam ten puder do kąpieli, ale nie kupiłam z jednego prozaicznego powodu: nie mam wanny :) Ale gdybym miała...sama wiesz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja czasem używam soli do kąpieli też dostępnej w Biedronce. Ładnie pachnie i fajnie barwi wode ale również nie zauważyłam żadnego działania nawilżającego. Ale kiedyś dostałam w prezencie taką rozpuszczalną kulę to super nawilżała.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...