Z racji, że już mamy nowy miesiąc przyszedł czas na małe podsumowanie. Dzisiaj pokażę Wam co kupiłam w lutym.
W końcu udało mi się dorwać żurawinową Isanę, w CND był krem z mocznikiem do ciała z Isany. Postanowiłam wypróbować krem Bambino - podobno całkiem dobrze sprawdza się nawet przy tłustej cerze. W Biedronce kupiłam kolejny płyn micelarny.
Na allegro zaopatrzyłam się w kolejne zapasy: glinka zielona, peeling polinezyjski oraz korund.
W L'Occitane odebrałam darmową próbkę, chyba kultowego już, kremu do rąk. Próbki były rozdawane dla fanów FB.
Z urodowej gazetki Biedronki kupiłam dwa 3paki płatków kosmetycznych (obie wersje, niestety niebieskie płatki nie załapały się na sesję zdjęciową), puder do kąpieli oraz peeling enzymatyczny Lirene.
W Rossmannie kupiłam maseczkę z Gliss Kur, antyperspirant Dove, żel do mycia twarzy Synergen (dodatkowy kupon z wizażu) oraz duże płatki kosmetyczne Libele.
Na początku lutego kupiłam także żel do mycia twarzy z Marizy.
A miałam nic nie kupować... :)
aj żałuję, że nie wybrałam się po próbkę kremu..
OdpowiedzUsuńto tak zawsze jest, że się ma w planach nic nie kupować a wychodzi jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie wiedziałam o tej próbce :( mi właśnie się kończy płyn z biedronki i wybrałam się ostatnio a tu puste półki. Chyba zrobię zapasy, jeśli gdzieś dorwę, bo nie podoba mi się ta sytuacja :D
OdpowiedzUsuńA używałaś już pudru do kąpieli?
OdpowiedzUsuńWidzę kilka znajomych produktów :)
OdpowiedzUsuńZ tych produktów zakupiłam krem do ciała Isany oraz zestaw płatków kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńU mnie krem Bambino bardzo dobrze się sprawdza :) nie tylko do twarzy. Ja nie wybrałam się po próbkę kremu.
OdpowiedzUsuńpłatki Carea też lubię
OdpowiedzUsuńteż kupiłam micelka z BeBeauty :)
OdpowiedzUsuń:) heheh ja jak sobie robię postanowienie że już nie robię zakupów kosmetycznych to w tedy najwięcej na nie wydaję
OdpowiedzUsuńo a ja dopiero wykończyłam peeling polinezyjski ;)
OdpowiedzUsuńfajne są te płatki z biedronki ;)
OdpowiedzUsuńi polepszyły się !
poprzednie opakowanie miałąm i się rozwarstwiały troche no ale i tak je kupowałam bo tanie ;)
a teraz otworzyłąm niebieski 3-pak a tam cieniutkie pozszywane przy brzegach płatki ! na plus ! ;)
Fajne zakupki ;)
Miałam ostatnio ten krem L'Occitane, trochę mnie rozczarował :(
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości . Z kremu Bambino będziesz zadowolona, u mnie chodź mam cerę problematyczną ze skłonnością do trądziku nie zaszkodził, lecz pomógł .
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że wycofują ten krem Isany z mocznikiem, szkoda :(
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam te płatki :D jak można byłoby przepuścić taką okazję :)
OdpowiedzUsuńu mnie w biedronce tych płatków nie było i strasznie nad tym ubolewam :( ciekawi mnie ten krem bambino
OdpowiedzUsuńPiękne zakupy! Muszę poszukać żurawinowej Isany, wygląda bardzo "apetycznie" :D. Krem bambino mam, ale pielęgnacyjny, i jestem zadowolona :) Choć co prawda kilka miesięcy temu kiedy zużyłam całe opakowanie (a nie było to łatwe) byłam nim zachwycona, jednak odstawiłam go i teraz kiedy do niego wróciłam, moja cera zmieniła się i nie jest już aż tak fantastyczny... Płatki kosmetyczne w Biedronce to ogromna okazja, zawsze je kupuję kiedy pojawia się taki 3-pak :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę z kremem, że Ci się tak udało:)
OdpowiedzUsuń