Przyszła kolej na recenzję kremu-serum wyszczuplającego z Eveline. Nie ukrywam, że kosmetyk przypadł mi do gustu tak samo jak inne produkty Eveline przeznaczone do walki o jędrną i gładką skórę.
Opis producenta:
Krem znajduje się w miękkiej tubce. Konsystencja jest lekka i szybko się wchłania. Ma lekko kofeinowo-miętowy zapach, który sprawia, że na skórze daje uczucie lekkiego chłodu.
Krem swoimi właściwościami i działaniem bardzo przypomina serum antycellulitowe tej samej firmy. Serum ma jednak troszkę bardziej żelową konsystencję.
Skóra po używaniu kremu wyszczuplającego staje się gładka i bardziej elastyczna. Na szczęście nie mam problemów z nowymi rozstępami więc jeśli chodzi o jego działanie w tym kierunku nie mogę nic powiedzieć.
Jest to krem, który z powodzeniem można stosować zamiennie z serum antycellulitowym. Oba produkty sprawiają, że wygląd skóry w trakcie ich stosowania się poprawia.
ja mam właśnie problem z rozstępami i co do tych, które mają biały kolor- raczej nic nie da się zrobić :(
OdpowiedzUsuńdla mnie niestety rozstępy też są utrapieniem :( te białe to tylko operacyjnie można usunąć;(
Usuńpolubiłam go mimo, że na rozstępy za bardzo nie działa ;/
OdpowiedzUsuń0nie mialam
OdpowiedzUsuńbardzo lubie ten balsam z eveline z efektem chlodzenia, tego jeszcze nie probowalam:)
OdpowiedzUsuńProdukty Eveline zawsze mają ten miętowy zapach, które nawet lubię:))
OdpowiedzUsuńświetna wiadomość, że jest podobne do tej starszej wersji, którą uwielbiam. Nowej nie znam
OdpowiedzUsuńJa lubię serię "push up" z eveline ;)
OdpowiedzUsuń