piątek, 27 lipca 2012

Za ostatni grosz...

... ale nie martwcie się mam co jeść :)
Chodzi o pieniądze, które miałam przeznaczone tylko i wyłącznie na wyprzedaże. Jako, że nie znalazłam nic co by mnie zachwyciło, więc z braku laku zakupiłam sobie spodnie do pracy. Kupiłam je w Reservdzie - granatowe (po lewej stronie - troszkę koloru nie widać...) kosztowały 49 zł, a czarne 89 zł. 


W Tesco kupiłam lokówkę za 32 zł


W New Yorkerze - torebka za 9,95 zł




W Camaieu kupiłam śliczny naszyjnik z kolczykami za 14,90 zł


A za punkty zebrane na karcie w Superpharm wymieniłam sobie na tusz Max Factor 2000 Calorie - wybrałam wersję wodoodporną, w sam raz na te upały





























To tyle jeśli chodzi o zakupy niekosmetyczne :)


Przy okazji chciałam usprawiedliwić swoją kilku dniową nieobecność. Niestety mam awarię internetu w domu. Na weekend przyjechałam do tatki więc postaram się nadrobić zaległości :)

17 komentarzy:

  1. Ciekawi mnie ten tusz, bo nigdy nie używałam:).

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba najbardziej spodobał mi się naszyjnik :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Tusz MF jest świetny, mam tą wersję niewodoodporną, ciekawe, czy ta będzie dawała taki sam efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale fajna torba:) też bym chciała:)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajne zakupy, naszyjnik mi się bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Napisz jakie są efekty po użyciu tej lokówki, jestem ciekawa!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. kilka rzeczy się jednak uzbierało...i nie tam jakieś z braku laku, fajne rzeczy

    OdpowiedzUsuń
  8. Również ciekawa jestem Twoich wrażeń o tuszu

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne zakupy - lubię tak coś upolować ;) Ale z tuszu nie byłam zadowolona :/ Co nie znaczy, że u Ciebie się nie sprawdzi oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uważam, że z firmy Remington są bardzo dobre rzeczy;) Sama mam kilka, a jak sprawuje się lokówka?

    Zapraszam
    http://www.perfectdessous.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem ciekawa jak wersja wodoodporna się bedzie spisywać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. postaram się niedługo napisać coś na temat tego tuszu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ide jutro kupic lokowke do Tesco ! :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...