Bardzo lubię otrzymywać paczki, paczuszki, nawet jeśli wiem co jest w środku. Nie trzymam Was już dłużej w niepewności :) Chyba dwie z Was zgadły co znajduje się w środku.
Jest to moje pierwsze zamówienie z ZSK :) Oczywiście miałam chrapkę na więcej ale wolne środki pozwoliły na razie tylko na tyle...
Zamówiłam dwie buteleczki z atomizerem, hydrolat z róży bułgarski (przepiękny zapach, przypomina mi mojego dziadka ale o tym przy innej okazji), glinkę białą i zieloną (w sam raz do mojej tłustej cery), algi morskie (pachną?? karmą dla rybek...), peeling z łupin orzecha laskowego, 1% kwas hialuronowy, olej tamanu i łyżeczki miarowe. Jako gratis dostałam peeling wulkaniczny - zastanawiałam się nad jego kupnem więc będę mieć okazję, aby go przetestować.
Już się nie mogę doczekać, aż zacznę mieszać i korzystać z ich dobrodziejstw.
Coś już miałyście, używałyście?? Jak wrażenia?? Chętnie poczytam i może macie jakieś wskazówki jak coś ulepszyć, może jakieś magiczne receptury???
:)fajne "łychy",eee,myślałam,że masz już blog boxa na lipiec:)
OdpowiedzUsuńhaha super : )
OdpowiedzUsuńZapraszam na KONKURS
Ha! Zgadałam! :D
OdpowiedzUsuńNa serum za mało.
OdpowiedzUsuńHydrolat jako tonik, kwas hialuronowy jako krem, a tamanu punktowo na wypryski.
Reszta maseczkowo - peelingowa ;)
ja już się wkręciłam w półprodukty, trochę mi się uzbierało ;) Życzę powodzenia w "mieszaniu ";)
OdpowiedzUsuńteż jestem posiadaczką cery tłustej (bardzo tłustej), zawsze myślałam, że tylko glinka zielona mnie uleczy, ukoi, ale spróbowałam żółtej i jestem w niej zakochana, polecam! spróbuj przy następnym zamówieniu :)
OdpowiedzUsuńgratuluję takiej super paczuszki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs :
http://fashion-style-viola.blogspot.com/2012/07/konkurs.html
Ale bedziesz eksperymentować :D Powodzenia i miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia :)
tamanu, róża, glinka zielona, ha, peeling ze skały - dobry wybór! :)
OdpowiedzUsuńA ja sądziłam że to współpraca ;))
OdpowiedzUsuńFajne łupy ;pp
Catalina
Ciekawe jak ten peeling ;)
OdpowiedzUsuńAhhh zazdroszczę! Ja zrobię zamówienie albo pod koniec lipca albo w sierpniu :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy:) ja też muszę odświeżyć moją kosmetyczkę i zakupić nowe produkty z ZZK a spirulinę używam i uwielbiam pisałam o niej u siebie i zapraszam:)
OdpowiedzUsuńbuźka
Ja właśnie kompletuję zamówienie, ale do enaturalnie bo się okazało, że mogę odebrać osobiście ze względu na położenie ich siedziby własnie pod wrocławiem niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Oczywiście glinki na 100% wezmę...czekamy na recenzję;)
OdpowiedzUsuńSwietny zakup. Tez uzywam hydrolatow i kwasu hialuronowego.:-)
OdpowiedzUsuń