Zawsze wiele dobrego słyszałam na temat peelingu kawowego, który można bez problemu przygotować w domu za na prawdę niewielkie pieniądze. Składniki, które są do tego potrzebne i tak znajdziemy u siebie w kuchni :)
Do przygotowania potrzebna nam będzie sól morska (lub cukier), kawa mielona oraz oliwka/oliwa (ewentualnie dla dodatkowych rozkoszy zapachowych można dodać kilka kropel olejku zapachowego).
Proporcje są bardzo proste. Pół na pół. Ja wymieszałam pół szklanki soli morskiej oraz kawę, wszytko wymieszałam z oliwką w pustym opakowaniu po maśle do ciała.
sucha masa
gotowy peeling
Peeling działa cuda. Skóra pozostaje gładka i nawilżona. Bardzo lubię sięgać po ten domowy wynalazek. Oczywiście sięgam także po te kupne peelingi ale ten kawowy chyba zawsze będzie już stał w łazience.
Spotkałam się z opinią, że peeling ten bardzo brudzi wannę/prysznic. Owszem ale bardzo szybko się go wypłukuje - przynajmniej ja nie mam z tym problemu.
Bardzo gorąco Wam polecam ten prosty peeling, składniki są na pewno w Waszej kuchni. Ja spróbowałam i przepadłam. Uwielbiam za zapach i działanie :)
ja bym bardziej upłynniła ten peeling. :) więcej oliwy albo nawet żelu pod prysznic. :) robiłam swego czasu, ale brudzi wszystko do okoła niesamowicie. :P
OdpowiedzUsuńja jako fanka gotowych rozwiązań nie za bardzo widzę siebie przy produkcji kosmetyków, a szkoda! ;D może kiedyś go przyrządzę, bo słyszałam o nim wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam wiele dobrego, ale jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńZnam ten peeling też go czasem stosuję tylko dodaję dodatkowo cynamon - rozgrzewa i pobudza krążenie:)
OdpowiedzUsuńsłyszałam wiele dobrego o peelingach kawowych:) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńJest świetny skóra fajnie napięta po nim i ponoć likwiduje cellulit, ja dodaje imbir i cynamon
OdpowiedzUsuńBył okres co uzywałam własnego peelingu, ale pozniej juz mnie sie nie chciało go robic (tak, jestem leniwa) no i zaczełam kupować peeling z Garniera i tak juz zostało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia :)
Ymmm.. zapach to on musi mieć przepiękny <33
OdpowiedzUsuńuwielbiam peeling kawowy własnej roboty ;)
OdpowiedzUsuń+dodaję do obserwowanych, świetny blog
ja tez uwielbiam peeling solny ale ja dodaję tylko kawę i cynamon , a próbowałaś zastąpić kawę - kakaem ?
OdpowiedzUsuńa przez tą oliwke nie idzie sie poślizgnąć pod prysznicem ?:D
oj lubię lubię ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto sobie taki robię, ale cały prysznic jest później mega brudny ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam piling kawowy. jest super ;)
OdpowiedzUsuń