środa, 29 lutego 2012

Wyciśnięci do ostatniej kropli - denko LUTY

Koniec miesiąca, więc małe podsumowanie :) Oto dzisiejsi bohaterowie


Ziaja, Kozie mleko, kremowe mydło pod prysznic - uwielbiam mydełka z Ziaji. Kozie mleko ma zapach bardzo delikatny, nie wysusza skóry. 

Avon, Preparat do demakijażu oczu z odżywką - nie kupię go ponownie, całkiem dobrze radził sobie z makijażem ale szczypał mnie w oczy.

Avon, Pielęgnacyjny krem do rąk Kokos i Papaja - średnio nawilżał, troszkę długo się wchłaniał, zapach całkiem przyjemny, ale ogólnie nie polecam.

AA Ultra Nawilżenie, Płyn micelarny - odsyłam do recenzji, ja go po prostu uwielbiam :)

Fa, Antyperspirant - bubel!!! 

Vitapil z biotyną - jest to pierwsze opakowanie, obecnie jestem w trakcie drugiego. Pisałam o nim TU. Jestem bardzo zadowolona z jego działania, włosy znacznie mniej wypadają.

Cleanic, Płatki kosmetyczne - cóż tu dużo pisać, płatki jak płatki...

Garnier próbka balsamu - bardzo przyjemny zapach :)

Delia, henna tradycyjna (grafitowa) - uwaga, uwaga!!! robiłam po raz pierwszy hennę :) Bardzo bałam się uzyskania przerysowanych brwi, więc hennę trzymałam bardzo krótko na brwiach, jakieś 2 min., i efekt był delikatny aczkolwiek zauważalny :)

Próbki:
Prolive, krem wygładzający do włosów
Avon, Szampon z odżywką 3w1
Yves Rocher, krem przeciwzmarszczkowy na noc
Yves Rocher, 14 dniowa kuracja antycellulitowa

Ten miesiąc był całkiem udany, a Wam jak poszło???

17 komentarzy:

  1. Też mam stracha przed henną :D Mam blond włosy i zastanawiam się czy dobrym pomysłem będzie zmieszanie grafitowej z brązową. Żeby włoski nie wyszły zbyt brązowe, ale też trochę bardziej popielate.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham markę AA - dla mnie jak dotychczas niezawodna!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam stąd nic, kiedyś myślałam nad mleczkiem, ale z góry założyłam, że jest słabe

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję zużyć:)mi w tym miesiącu poszło słabo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Linia Koziego mleka ma rewelacyjny zapach:) Uwielbiam ich kremy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też bardzo lubię mydlo kozie mleko. O i henne też zużyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Całkiem niezłe zużycie :) Ja chyba muszę sobie wprowadzić projekt denko na maseczki do twarzy :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow ile zużyć, elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostałaś otagowana, zapraszam do zabawy jeśli tylko masz na to ochotę :)
      http://basia-kosmetyki.blogspot.com/2012/03/tag-u-spowiedzi-czyli-moje-kosmetyczne.html

      Buziaki ;*

      Usuń
  9. Też nie lubię antypersprantów Fa.. Podchodziłam do nich 2 razy (ten sam co ty i jeszcze taki różowy) i za kazdym razem wylądowały jako zapach do kibelka ;)Dla mnie w ogóle się nie sprawdzają, nie chronią długo, a zapach szybko się ulatnia.

    Bardzo fajny blog, obserwacja! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. No sporo tego :)) Muszę sobie kupić Vitapil.

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie ze zużyciami kiepsko ;)
    Też mam Mydło Ziaja kozie mleko,uwielbiam je:)

    OdpowiedzUsuń
  12. mnie poszło trochę gorzej niż Tobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super! Gratuluję:)
    Bardzo lubię linię Kozie Mleko z Ziaji:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...