Dzisiaj chciałabym Wam szybko przedstawić złoty tusz z L'Oreala. Osobiście bardzo lubię maskary tej marki, efekty maskar, które już miałam, możecie zobaczyć:
- maskara Volume Million Lashes So Couture
- maskara Volume Million Lashes Feline
- maskara Volume Million Lashes Noir Excess
Tusz ma silikonową szczoteczkę, która bardzo dobrze rozczesuje rzęsy, nie skleja ich. Tworzy z nich firanki. Rzęsy są pogrubione, ale nie wyglądają ciężko. Tusz w ciągu dnia się nie osypuje.
Jak w przypadku wszystkich maskar jakie miałam z L'Oreal warto po otworzeniu dać im jakiś czas, aby troszkę podeschły, bo na początku mogą sklejać rzęsy. Jednak ma to swoje plusy, ponieważ tusze te mają długą żywotność.
Powyżej możecie zobaczyć jak maskara prezentuje się na rzęsach. Pierwsze zdjęcie oczywiście bez makijażu, a na drugim efekt maskary Volume Million Lashes na moich rzęsach :)
Jestem ciekawa czy już ją miałyście i czy byłyście zadowolone z efektów?
Swietnei rozdziela rzesy, efekt bardzo mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuń