poniedziałek, 29 grudnia 2014

Skinlite | skarpetki złuszczające do stóp

Skarpetki złuszczajace do stóp stają się coraz bardziej popularne. Nieukrywam, że lubię użyć ich co jakiś czas, dlatego postanowiłam wypróbować tańszą wersję skarpetek firmy Purederm (do kupienia m.in. w Hebe za ok.20 zł), dostępną w Carrefourze za ok. 11 zł, którą oferuje firma Skinlite. 

Skarpetki w środku są identyczne, jedyną różnicą jest producent. Po nałożeniu skarpet czekamy ok. 1,5 h aż płyn namoczy naszą zgrubiałą skórę na stopach. Proces złuszczania zaczął się u mnie po 3 dniach i zakończył się po 11 dniach od aplikacji. Skóra złuszczyła się całkowicie, nawet na piętach skarpetki poradziły sobie lepiej ze zgrubieniami – może dlatego, że troszkę bardziej przykładałam się do pielęgnacji stóp po ostatnim złuszczaniu. Obecnie stópki są mięciutkie i bez suchych skórek.

Działanie jakie przynoszą skarpetki firmy Skinlite są dla mnie identyczne jak te z Purederm, więc skoro nie ma różnicy – po co przepłacać???

5 komentarzy:

  1. Nigdy nie używałam takich skarpetek, a przydałoby się :) Na pewno kupię!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jeszcze nie miałam żadnych skarpetek złuszczających, ale po zimie na pewno na jakieś się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie te z Purederm się kompletnie nie sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dłuższego czasu mam ochotę na te skarpetki z Carrefoura, ale jakoś nie mogę na nie trafić...

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasami chciałabym mieć wszystkie takie maski świata:).

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...