W przypadku mojej tłustej skóry kremami, po które sięgam najchętniej rano są te matujące lub delikatnie nawilżające, które nie sprawiają, że moja skóra szybko zaczyna się świecić. Dlatego jakiś czas temu skusiłam się po Make Up Starter z Nivei, który używałam głównie latem.
Dostępność: drogerie, markety
Cena: 18 zł | 50 ml
KWC: klik
Krem ma przyjemny, delikatny zapach i żelową konsystencję przez co szybko się wchłania, nie pozostawiając lepkiego filmu na skórze. Bardzo dobrze się rozprowadza, pozostawiając skórę gładką i wygładzoną. Daje podobne uczucie jak baza pod makijaż. Skóra pod palcami wydaje się śliska przez co podkład też bardzo ładnie się rozprowadza. Stosując krem nie zauważyłam aby mnie zapychał, co często miało miejsce w przypadku stosowania sylikonowej bazy pod makijaż.
W przypadku mojej tłustej skóry poziom nawilżenia jest dla mnie odpowiedni. Krem nie sprawia, że moja skóra przetłuszcza się mocniej, ale nie jest też ściągnięta. Osoby potrzebujące większego nawilżenia skóry mogą czuć pewien niedosyt. Dlatego jeśli nie potrzebujecie w ciągu dnia mocnego nawilżenia, a jedynie chcie by makijaż prezentował się ładnie na skórze powinnyście być z niego zadowolone.
Krem jest bardzo wydajny, ważny od momentu otwarcia przez 12 miesięcy. Niestety zauważyłam, że teraz gdy jestem już na samym dnie słoiczka, krem zaczyna się rolować na skórze, co wcześniej nie miało miejsca. Jednak jako lekki krem pod makijaż na lato sprawdza się u mnie bardzo dobrze i oprócz tego rolowania pod koniec używania nie zauważyłam innych minusów...
Jeżeli używałyście to koniecznie napiszcie jak krem się u Was spisywał :)
Dostępność: drogerie, markety
Cena: 18 zł | 50 ml
KWC: klik
Krem ma przyjemny, delikatny zapach i żelową konsystencję przez co szybko się wchłania, nie pozostawiając lepkiego filmu na skórze. Bardzo dobrze się rozprowadza, pozostawiając skórę gładką i wygładzoną. Daje podobne uczucie jak baza pod makijaż. Skóra pod palcami wydaje się śliska przez co podkład też bardzo ładnie się rozprowadza. Stosując krem nie zauważyłam aby mnie zapychał, co często miało miejsce w przypadku stosowania sylikonowej bazy pod makijaż.
W przypadku mojej tłustej skóry poziom nawilżenia jest dla mnie odpowiedni. Krem nie sprawia, że moja skóra przetłuszcza się mocniej, ale nie jest też ściągnięta. Osoby potrzebujące większego nawilżenia skóry mogą czuć pewien niedosyt. Dlatego jeśli nie potrzebujecie w ciągu dnia mocnego nawilżenia, a jedynie chcie by makijaż prezentował się ładnie na skórze powinnyście być z niego zadowolone.
Krem jest bardzo wydajny, ważny od momentu otwarcia przez 12 miesięcy. Niestety zauważyłam, że teraz gdy jestem już na samym dnie słoiczka, krem zaczyna się rolować na skórze, co wcześniej nie miało miejsca. Jednak jako lekki krem pod makijaż na lato sprawdza się u mnie bardzo dobrze i oprócz tego rolowania pod koniec używania nie zauważyłam innych minusów...
Jeżeli używałyście to koniecznie napiszcie jak krem się u Was spisywał :)
U mnie zawsze produkty nivea powodują podrażnienie. Czy to krem do twarzy, rąk, pomadka. Zawsze bubel :/ Tam musi być jakiś składnik, który mnie uczula.
OdpowiedzUsuńJak byłam nastolatką to zraziłam siędo produktów Nivea i od tamtej pory nie używam ich ;)
OdpowiedzUsuńteż pochodzę do nich ostrożnie :)
Usuńjakoś ta forma do mnie nie przemawia, zraziłam się do żelowych kremów i nie sięgam po nie
OdpowiedzUsuńSzkoda ze słabo nawilża :(
OdpowiedzUsuńNivea - bez szału z kremami u nich, ale pomadki są super.
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie ale skład średni krem w sumie drogi bo 18zł a nie ma filtra. Obecnie na rynku są dostępne filtry przeciwsłoneczne które nie wzmagają produkcji sebum, mogliby dać chociaż SPF 15.
OdpowiedzUsuń