czwartek, 14 marca 2013

Biovax - intensywnie regenerująca maska do włosów

Maska z proteinami mlecznymi z Biovaxu jest chyba jedną z najbardziej znanych i lubianych masek do włosów. Można ją stosować zarówno jako odżywkę i maskę. 


Obietnice z kartonika




Maska znajduje się w dość wysokim i wąskim słoiczku, z którego pod koniec bardzo trudno wydobyć produkt. 
Zaletą jest konsystencja maski, która przypomina budyń. Maska dobrze się rozprowadza na włosach i nie spływa z nich. 
Maska oprócz cudownego zapach świetnie działa na włosy. Są one nawilżone, miękkie w dotyku i dobrze się układają. Maska ma jednak i minus - potrafi obciążyć włosy. Najczęściej zdarzało się to gdy nałożyłam jej zbyt wiele. Dlatego zasada im mniej tym lepiej w tym przypadku najlepiej się sprawdzała.
Niestety wzmocnienia i zmniejszenia łamliwości włosów oraz zbawiennego działania na końcówki nie odnotowałam.

Dostępność: apteki, Superpharm, allegro
Cena: ok. 11 zł (promocja) / 200 ml

Teraz mam ochotę na wypróbowanie wersji z keratyną - podobno równie dobra :) 
Znacie, lubicie maski Biovax? Którą najbardziej polecacie?

17 komentarzy:

  1. Mam właśnie tą z proteinami i bardzo lubię i też jak mi się skończy to wypróbuję tą z keratyną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mialam inna wersje,chyba do wlosow zniszczonych, ale dzialanie miala swietne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm... skoro nie wpływa na zmniejszenie łamliwości i wzmocnienie włosów, to skąd te, jak piszesz, liczne zachwyty? Nawilżenie i miękkość są z niej aż tak wyjątkowe?
    Poważnie pytam, bo rozważałam jej zakup ostatnio, ale liczyłam, że miękkość będzie oznaczała mniejszą łamliwość..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja maskę stosuję tylko raz w tygodniu, po to tylko aby włosy mocniej odżywić i nawilżyć - i myślę że stąd zachwyty nad nią :)

      Usuń
    2. To stosuje się częściej? :) oj, muszę nadgonić wiadomości i w takim razie jestem pełna podziwu dla moich włosów, że jeszcze są i wyglądają całkiem w miarę ;)
      Dzięki :)
      Na pewno przyjrzę się tej maseczce bliżej :)
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. jeśli włosy są bardzo zniszczone i potrzebują większej dawki nawilżenia to stosuję maski 2 razy w tygodniu :)

      Usuń
  4. nie miałam jeszcze żadnej maski Biovaxu, ale muszę przyznać, że ta kusi mnie najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam wersję zieloną i jestem nią oczarowana !

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam maskę do włosów brązowych (chyba ;)) i niestety nie sprawdziła się u mnie. Muszę dać drugą szansę Biovaxowi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie też obciąża włosy, dlatego stosuję ją raz w tygodniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja nie miałam,używam póki co Ziaję a i tak brak mi systematyczności bo 'nie ma czasu' albo 'nie ma chęci'.Używam co 2 dni z Dove z olejkiem arganowym.może i składu najlepszego nie ma,ale to co on zrobił z moją zniszczoną czupryną to głowa mała...mniej mi się włosy puszą ! i ogólnie mięciuśkie są *-*

    OdpowiedzUsuń
  9. Mialam ja i bardzo lubilam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam żadnej, jednak przymierzam się do zakupu regenerującej do włosów suchych :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam kiedyś tę maskę i świetnie wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jedna z najlepszych masek jakie miałam do tej pory możliwość stosować. Nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez Biovax. Teraz kusi mnie nowa seria odżywek Biovax BB. Muszę mieć.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...