Maska z proteinami mlecznymi z Biovaxu jest chyba jedną z najbardziej znanych i lubianych masek do włosów. Można ją stosować zarówno jako odżywkę i maskę.
Obietnice z kartonika
Maska znajduje się w dość wysokim i wąskim słoiczku, z którego pod koniec bardzo trudno wydobyć produkt.
Zaletą jest konsystencja maski, która przypomina budyń. Maska dobrze się rozprowadza na włosach i nie spływa z nich.
Maska oprócz cudownego zapach świetnie działa na włosy. Są one nawilżone, miękkie w dotyku i dobrze się układają. Maska ma jednak i minus - potrafi obciążyć włosy. Najczęściej zdarzało się to gdy nałożyłam jej zbyt wiele. Dlatego zasada im mniej tym lepiej w tym przypadku najlepiej się sprawdzała.
Niestety wzmocnienia i zmniejszenia łamliwości włosów oraz zbawiennego działania na końcówki nie odnotowałam.
Dostępność: apteki, Superpharm, allegro
Cena: ok. 11 zł (promocja) / 200 ml
Teraz mam ochotę na wypróbowanie wersji z keratyną - podobno równie dobra :)
Znacie, lubicie maski Biovax? Którą najbardziej polecacie?
Mam właśnie tą z proteinami i bardzo lubię i też jak mi się skończy to wypróbuję tą z keratyną :)
OdpowiedzUsuńmialam inna wersje,chyba do wlosow zniszczonych, ale dzialanie miala swietne:)
OdpowiedzUsuńHmmm... skoro nie wpływa na zmniejszenie łamliwości i wzmocnienie włosów, to skąd te, jak piszesz, liczne zachwyty? Nawilżenie i miękkość są z niej aż tak wyjątkowe?
OdpowiedzUsuńPoważnie pytam, bo rozważałam jej zakup ostatnio, ale liczyłam, że miękkość będzie oznaczała mniejszą łamliwość..
ja maskę stosuję tylko raz w tygodniu, po to tylko aby włosy mocniej odżywić i nawilżyć - i myślę że stąd zachwyty nad nią :)
UsuńTo stosuje się częściej? :) oj, muszę nadgonić wiadomości i w takim razie jestem pełna podziwu dla moich włosów, że jeszcze są i wyglądają całkiem w miarę ;)
UsuńDzięki :)
Na pewno przyjrzę się tej maseczce bliżej :)
Pozdrawiam
jeśli włosy są bardzo zniszczone i potrzebują większej dawki nawilżenia to stosuję maski 2 razy w tygodniu :)
UsuńStrasznie ją lubię :)
OdpowiedzUsuńlubię lubię :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnej maski Biovaxu, ale muszę przyznać, że ta kusi mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńmam wersję zieloną i jestem nią oczarowana !
OdpowiedzUsuńMiałam maskę do włosów brązowych (chyba ;)) i niestety nie sprawdziła się u mnie. Muszę dać drugą szansę Biovaxowi :)
OdpowiedzUsuńMnie też obciąża włosy, dlatego stosuję ją raz w tygodniu :-)
OdpowiedzUsuńja nie miałam,używam póki co Ziaję a i tak brak mi systematyczności bo 'nie ma czasu' albo 'nie ma chęci'.Używam co 2 dni z Dove z olejkiem arganowym.może i składu najlepszego nie ma,ale to co on zrobił z moją zniszczoną czupryną to głowa mała...mniej mi się włosy puszą ! i ogólnie mięciuśkie są *-*
OdpowiedzUsuńMialam ja i bardzo lubilam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnej, jednak przymierzam się do zakupu regenerującej do włosów suchych :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tę maskę i świetnie wspominam :)
OdpowiedzUsuńJedna z najlepszych masek jakie miałam do tej pory możliwość stosować. Nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez Biovax. Teraz kusi mnie nowa seria odżywek Biovax BB. Muszę mieć.
OdpowiedzUsuń