Chciałam pokazać Wam czemu tak lubię wracać do mojego rodzinnego domu... Jest to plus mieszkania w małej miejscowości, mamy po prostu mega ogród :) Oczywiście nikomu nie muszę przekonywać, że warzywka i owoce z własnej działki inaczej smakują niż te ze sklepu.
A to wysypka jaka pojawiła mi się po obrywaniu fasolki :/ na szczęście szybko zniknęła :) fasolka była tego warta...
Zazdroszczę, bardzo chciałabym mieszkać w domku;)
OdpowiedzUsuńOjj taki ogród to oaza :) też mam duży ale nie taki piękny :)
OdpowiedzUsuńsliczne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs, do wygrania śliczny naszyjnik jabłko ! :)
http://fashion-style-viola.blogspot.com/2012/08/konkurs-z-modatotu.html
mam to samo zdanie, jak wracam z miasta do domu to dopiero doceniam jaka wieś jest piękna :))
OdpowiedzUsuńmmmaliny :)) ja jak będę miała swój ogródek, to na pewno posadzę tam duuużo groszku ;)
OdpowiedzUsuńsama mam ogród więc doceniam , wieś ma swoje uroki jak i wady
OdpowiedzUsuńojj jak pieknie ;)) ja mam jedynie dzialke ale to tam nic ciekawego nie rosnie ;D
OdpowiedzUsuńMusze jechać do rodziców po zapas świeżych warzyw:)
OdpowiedzUsuńMieszkam na wsi i takie widoki mam codziennie, oprócz wysypki ;)
OdpowiedzUsuńmalinki...porzeczki...pychotka smakotka.
OdpowiedzUsuńUwielbiam warzywa i owoce prosto z ogródka :)
OdpowiedzUsuńowocowooo ... pyszności takie owoce prosto z krzaka :)
OdpowiedzUsuńWarzywa i owoce z działki to smaki i zapachy mojego dzieciństwa....Niestety teraz trudno odnaleźć ten "dobrobyt wspomnień.
OdpowiedzUsuńOczywiście podczas tegorocznych wakacji po ponad siedmiu latach, uparłam się. Spędziłam tydzień w pięknym miejscu na ziemi gdzie wszystkich dobrodziejstw było pod dostatkiem, ahhhh =)
pozdrawiam
Malinki i porzeczki mmmmm :)))
OdpowiedzUsuńMniam, mniam :)
OdpowiedzUsuńWarzywa z własnego ogródka są najlepsze :)