środa, 28 grudnia 2011

Vichy Purete Thermale - płyn do demakijażu skóry wrażliwej. Roztwór micelarny

Chciałam wam przedstawić krótka recenzję  płynu micelarnego z Vichy. Na szczęście udało mi się go kupić na promocji w Superpharm za 21,99 zł. W cenie regularnej na pewno bym się na niego nie skusiła...





Moje spostrzeżenia:

  • płyn faktycznie uspakaja skórę, przeznaczony do skóry wrażliwej
  • z demakijażem oczu radzi sobie średnio, czasami rano budziłam się z pandzim okiem, a zawsze staram się dobrze zmyć tusz - więc dla mnie to spory minus
  • nie szczypie w oczy
  • z usuwaniem resztek podkładu czy cieni radzi sobie dobrze
  • nie pozostawia lepkiego filmu na skórze
  • nie wysusza skóry, nie ściąga jej
  • bardzo delikatny zapach
  • dostępność: apteki, Superpharm
  • cena: jak dla mnie to spory wydatek, ponieważ płynu używam rano do przemywania twarzy i wieczorem do demakijażu, a ta buteleczka starczyła mi na niecałe 2 miesiące. Warto kupić i wypróbować ale po cenie promocyjnej
  • uważam, że osobą którym "nie podchodzą" micele z drogerii ten może się u nich sprawdzić
Jeśli miałabym wystawić mu ocenę to było by to 4/5, ponieważ zależy mi na dokładnym zmyciu makijażu a ten płyn radził sobie tak samo jak i ten z AA Ultra Nawilżanie, który można kupić za 10 zł. Poza tym cena regularna micela z Vichy, czyli prawie 44 zł troszkę mnie odstrasza. Za to mogłabym mieć 4 butelki innego płynu micelarnego co pewnie starczyło by mi na rok :)


Tutaj możecie poczytać co sądzą o nim inne dziewczyny na Wizażu

11 komentarzy:

  1. W cenie regularnej na pewno go nie kupię, ale może skuszę się kiedyś na promocję

    OdpowiedzUsuń
  2. Na promocji rzeczywiście opłaca się kupić. Niestety wstyd się przyznać, ale bardzo rzadko wybieram produkty z apteki, przez moje lenistwo, wolę iść do drogerii i tam kupować produkty kosmetyczne te pielęgnacyjne jak i kolorowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie byłam zbytnio z niego zadowolona...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jakoś nie lubię zmywać makijażu takimi płynami wolę jakieś mleczka lub oliwkę:))*

    OdpowiedzUsuń
  5. mi właśnie strasznie przeszkadzało występujące po mleczkach lub po płynach dwufazowych uczucie takiego "tłustego" oka...

    OdpowiedzUsuń
  6. to faktycznie jak jest taki sam jak AA, to wolę dać 10zł

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja lubię kosmetyki Vichy, ale... moja skóra lubi się do nich przyzwyczajać i po ich odstawieniu dzieją się kosmiczne rzeczy :D Byłam bardzo zadowolona z kremu norma derm, albo aqualia antiox, albo żel oczyszczającego też norma derm, ale jak mi się skończyły i zaczęłam używać czegoś innego to była tragedia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. może się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To jeden z moich lubionych miceli - jednak zawsze kupuję go dzięki kuponom z Superpharm, bo w regularnej cenie jest dla mnie za drogi. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie przepadam za micelami w ogóle, twarz zmywam żelem z Delii.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...