niedziela, 27 listopada 2011

Ostatnie zużycia


Bohaterowie dzisiejszego posta (oczywiście nie wszyscy). Jest to mój pierwszy post na temat kosmetyków, które udało mi się "wykończyć". Staram się zachować wszystkie opakowania, ale niestety kilko zaginęło lub zapodziało mi się zdjęcie danego produktu ;/

Dla sprostowania: na zdjęciu resztka płynu micelarnego, pożyczony od siostry w celu przedstawienia jego sylwetki, ponieważ ja swoją buteleczkę skończyłam jakiś czas temu.

Płyn micelarny do cery tłustej BIODERMA
Bardzo fajny płyn. U mnie się sprawdził bo mam cerę typowo tłustą. Odkupiłam 2 buteleczki po 250ml (za 20 zł, w Superpharm taki zestaw kosztował najtaniej 48 zł)  od dziewczyny, u której powodował on silne wysuszenie skóry, więc dla dziewczyn z inną cerą może się nie sprawdzić. Ja go stosowałam głównie rano do oczyszczenia twarzy. Nie pozostawiał lepkiej warstwy. Jedną butelkę dałam siostrze i taż była z niego zadowolona. Buteleczka starczyła mi na jakieś 2,5 miesiąca. Gdyby nie ta cena na pewno kupowałabym go częściej, ale znam równie dobre z niższej półki.

Kremowy płyn do higieny intymnej z kwasem laktobionowym regenerująco-łagodzący ZIAJA
Płyn z bardzo wygodną pompką w mega butli, jest go aż 500 ml. Cena bardzo przystępna, bo ja zapłaciłam jakieś 6 zł. Można go dostać w prawie każdy supermarkecie lub sklepie drogeryjnym. Przyjemny zapach, delikatny, nie podrażnia. Na pewno będę wracać do tych produktów z Ziaji, ponieważ są bardzo ekonomiczne i mają kilka wariantów do wyboru. 

Make me smile AVON
Woda toaletowa o świeżym cytrusowym zapachu. Bardzo je lubię stosować w cieplejsze dni. Super na lato. To była moja bodajże już 3 buteleczka. Ostatnio udało mi się je kupić na allegro za 20-kilka zł, w katalogu kosztowały chyba 43 zł, ale nie wiem czy jeszcze je produkują, bo ostatnio coś ich nie widziałam w katalogu.

Maseczka głęboko oczyszczająca DERMOMASK
Jedna z najlepszych jaką do tej pory stosowałam. Maseczka pozostawia skórę na prawdę świetnie oczyszczoną, miłą w dotyku. Kupiłam na promocji za 5 zł - starczyła na 2 zastosowania. Piękny zapach, świetnie się rozprowadza i nie sprawie kłopotów przy zmywaniu. Producent zapewnia, że jest pozbawiona parabenów i sls. Zawiera 20% koalin (biała glinka), która ma za zadanie wygładzić cerę, likwidować jej błyszczenie. Na prawdę warto spróbować.
Żel oczyszczający EUCERIN
Fajny żel oczyszczający (recenzja), ale nadal poszukuję mojego KWC.

Intensywnie regenerujący szampon do włosów przetłuszczających się, BIOVAX
Mogę napisać o nim krótko: pomyłka. Producent zapewnia nas, że włosy będą się mniej przetłuszczały, zmniejszy się wydzielanie sebum. Niestety u mnie nie zadziałało. Kupiłam na promocji za 11zł, i niestety żałuję ponieważ wolałabym kupić zwykły szampon ziołowy, który się świetnie sprawdza przy codziennym użytkowaniu.

Dezodorant do stóp ACERIN
Latem spisał się na 5 :) Niestety mam problem z nadmierną potliwością moich stópek więc takie dezodoranty na prawdę bardzo się przydają.


Udało mi się także wymęczyć szampon do włosów przetłuszczających się Yves Rocher (moja recenzja).

A oto produkt, którego niestety nie uwieczniłam na zdjęciu.
Peeling gruboziarnisty do twarzy zakupiony w Rossmannie za niecałe 4 zł. Niestety nie nadawał się do stosowania do twarzy, ponieważ był na prawdę ostry. Zużyłam go do peelingu nóg :)


2 komentarze:

  1. Widzę że sporo zużyć :) Peeling z Rossmanna kiedyś miałam i całkiem go lubiłam, ale ja przepadam za takimi mocnymi ścierakami :)
    PS: Zgłosiłaś się do rozdania na moim blogu i o ile spełniasz wszystkie dodatkowe warunki, niestety nie spełniasz podstawowego - publicznego obserwowania bloga :( Jeśli zaczniesz obserwować przed zakończeniem rozdania oczywiście dodam Cię do listy osób biorących udział w rozdaniu :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie spotkałam się z nim niestety.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...