Peeling z Hean kupiłam już jakiś czas temu, oczywiście po przeczytaniu pozytywnych recenzji na jego temat. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam moje zdanie na jego temat.
Opis producenta: Cukrowy peeling ujędrniający. Preparat pod prysznic zawiera mieszankę cukru i złuszczających drobinek. Odświeża i wygładza skórę, złuszcza zrogowaciałe warstwy naskórka, oczyszcza pory, poprawia jędrność i elastyczność skóry. Stosowany dwa razy w tygodniu w widoczny sposób przywraca skórze naturalny blask i sprężystość. Mieszanka cukru i złuszczających drobinek – intensywnie usuwa martwe komórki naskórka i odblokowuje pory. Masaż drobinkami pobudza ukrwienie i dotlenia skórę. Limonka – odświeża i tonizuje skórę. Wyciąg z żeń-szenia – stymuluje odnowę naskórka, odżywia i przeciwdziała starzeniu się skóry. Wyciąg z bluszczu – wspomaga modelowanie sylwetki, usuwanie toksyn ze skóry, D-panthenol – skutecznie nawilża, zapobiega podrażnieniom i nadaje skórze miękkość.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Polyethylene, Cocamidopropyl Betaine, PEG-12 Dimethicone, Glycerin, Propylene Glycol, Triethanolamine, Acrylates/C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Polysorbate 20, Glyceryl Laurate, Hedera Helix Extract, Panax Quinquefolium Root Extract, Citrus Medica Limonum (Lemon) Fruit Extract, Potassium Cocoyl Hydrolyzed Collagen, Panthenol, Parfum, Limonene, Linalool, Sucrose, Hydrogenated Jojoba Oil, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, CI 19140.
Dostępność: drogerie m.in. Rossmann, Nnatura
Cena: ok. 10 zł | 200 ml
KWC: 4,2/5 [klik]
Peeling znajduje się w plastikowej tubce. W większości jego wydobywanie nie sprawiało problemów, jednak jak to w przypadku tubek, końcówkę trzeba wymęczyć lub przeciąć opakowanie.
Kosmetyk ma cytrusowy zapach, troszkę chemiczny. Drobinki są dość ostre i jest ich sporo, co daje możliwość porządnego wypeelingowania naszego ciała. Na pewno pokochają go miłośniczki mocnych zdzieraków.
Osobiście polubiłam go, jednak od jakiegoś czasu w sieci krążą informacje na temat mikrogranulek w kosmetykach. Tu niestety one się znajdują, więc ja już do niego nie wrócę, jednak osobą które nie zwracają na to uwagi, mogę go polecić do wypróbowania - jest tani, wydajny i porządnie wygładza skórę :)
jeśli chodzi o ciało to wolę mocne , drapiące peelingi
OdpowiedzUsuńMiałam fioletową wersję i była okropna - śmierdziała tanim winem :D
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś i bardzo lubiłam
OdpowiedzUsuń