Chusteczek nawilżanych do oczyszczania skóry twarzy nie używam na co dzień, ale bardzo lubię je mieć w bagażu, gdy wyjeżdżam na kilka dni a nie chcę przelewać płynu micelarnego w mniejsze buteleczki, które można zabrać ze sobą do samolotu. Dlatego chusteczki do oczyszczania twarzy oraz płatki do oczu są w takich sytuacjach najlepszym rozwiązaniem.
Chusteczki oczyszczające z Oriflame można kupić za 18,90 zł (cena regularna za 25 sztuk), co jak na tego typu kosmetyk to dość wygórowana cena. Zawierają one ekstrakt z drzewa herbacianego i rozmarynu, i jak cała seria, są przeznaczone do tłustej skóry. Niestety jak w przypadku żelu [recenzja], również chusteczki mają zbyt mocny i drażniący zapach.
Są one wystarczająco nawilżone, aby wstępnie oczyścić skórę i faktycznie nie jest ona lepka i świecąca, ale zdecydowanie są one za mocne nawet do mojej tłustej skóry. Zaraz po skończeniu demakijażu czuć bardzo mocne ściągnięcie i napięcie skóry. Może nie przeszkadzałoby mi to bardzo, gdybym zaraz maszerowała i myła twarz żelem, jednak po oczyszczeniu twarzy przechodzę do demakijażu oczu i chwila mija, a skóra napina się niemiłosiernie...
Jak możecie wywnioskować, do tych chusteczek na pewno nie powrócę... A może Wy mi coś polecicie???
Tych chusteczek nie miałam, ale serię bardzo lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńZ tej serii kojarzę głównie zachwalany żel punktowy na wypryski, ale nie miałam przyjemności stosować. Nie po drodze mi do kosmetyków Oriflame.
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie miałam styczności z tymi CHUSTECZKAMI.
OdpowiedzUsuń