Niestety latka lecą, dlatego coraz więcej w mojej pielęgnacji pojawia się kosmetyków anty-age :) Stosuję je głównie na noc, ponieważ większość z nich ma dość treściwą konsystencję co przy mojej tłustej skórze nie zawsze sprawdza się pod makijaż. Wybierając krem La Roche-Posay Redermic [R] miałam również na uwadze to, że retinol stosowany jest również w kosmetykach przeznaczonych do skór dość mocno problematycznych (moja taka też jest...).
Dostępność: apteki, Superpharm, Hebe, apteki internetowe
Cena: od 85 zł | 30 ml
KWC: klik
Krem znajduje się w metalowej tubce, co niestety pod koniec używania sprawia nie mały problem przy jego wydobyciu. Konsystencja jest bardzo przyjemna, delikatna, szybko się wchłania. Krem jest praktycznie bezzapachowy.
Na początku używania stosowałam go co 2 dni, ponieważ obawiałam się przesuszenia skóry. Po około 2-3 tygodniach, gdy nie zauważyłam, żadnego negatywnego działania, zaczęłam go używać codziennie, oczywiście na noc. Nawet przy codziennym stosowaniu nie wystąpiło u mnie żadne podrażnienie czy przesuszenie, więc krem faktycznie nadaje się do wrażliwej skóry.
Warto pamiętać, że przy stosowaniu kwasów czy retinolu należy bezwzględnie pamiętać o ochronie przeciwsłonecznej. Ponieważ skóra może być wtedy uwrażliwiona i podatna na powstawanie przebarwień.
Czy retinol zadziałał w widoczny sposób na moje zmarszczki?? Niestety nie. Przez cały okres używania, czyli jakieś 4-5 miesięcy, nie zauważyłam aby istniejące zmarszczki choć trochę się zmniejszyły. Stan skóry, jeśli chodzi o zmiany trądzikowe i rozszerzone pory, niestety też nie uległ poprawie.
Wierzę w retinol, jako aktywny składnik w kosmetykach przeciwzmarszczkowych. Mam nadzieję, że skutecznie opóźni pojawienie się kolejnych, a istniejące nie będą się szybko pobłębiać. Jednak po ten krem już raczej nie sięgnę, ponieważ nie było żadnego wow! A nie lubię używać kosmetyków, które nie dają żadnych widocznych efektów... Za kilka dni sięgam po krem z Eucerin, ale jeśli macie jakieś godne polecenia kremy na pierwsze zmarszczki to chętnie zapoznam się z Waszymi sugestiami :)
Szkoda. Ta seria była tak zachwalana, że spodziewałam się lepszych efektów...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził. La Roche-Posay ma swoje perełki, ale też niewypały.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie to jakiś rewolucyjny kosmetyk. Mój zapał opadł, jak przeczytałam, że nie przyniósł Ci żadnych pozytywnych rezultatów.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie działa tym bardziej, że jego cena jest wielka...
OdpowiedzUsuńkremów na zmarszczki, firm kosmetycznych jest pierdyliard, ale widzę po sobie, że miejsca na rynku kosmetycznym do zagospodarowania przez skuteczne preparaty jest jeszcze mnóstwo. Duuużoooo do zrobienia jeszcze ;(. Czekam na skuteczny krem.
OdpowiedzUsuń