środa, 3 września 2014

Bath & Body Works | zakupy

Kosmetyki B&BW od niedawana są u nas dostępne, jedyny sklep znajduje się w Warszawie. Niestety marka ta nie zdecydowała się na umożliwienie zakupów w Polsce przez internet. Gdy ze wszystkich stron zaczynały pojawiać się pochlebne opinie na temat niesamowitych zapachów tych kosmetyków, nie omieszkałam skorzystać z możliwości zakupu, jakie dała nam Ania, robiąc zbiorcze zamówienie z USA w trakcie trwających latem wyprzedaży.
Zakupy dość spore, choć i tak musiałam kilka rzeczy wyeliminować z zamówienia :) Jeśli kosmetyki sprawdzą się u mnie tak jak pachną na pewno będę do nich wracać :D Jeżeli polecacie jakiś zapach, koniecznie o tym napiszcie, bo niestety nie mam możliwości ich powąchania, a zapach mogę jedynie wyobrazić sobie na podstawie opisów :(

18 komentarzy:

  1. O wow, świetne zamówienie! :) Faktycznie szkoda, że jedyny sklep znajduje się w warszawie :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Poszalałaś :) Ja mam to szczęście, że mieszkam w Warszawie, więc mam dostęp do tych kosmetyków, jednak nie kuszą mnie one aż tak, żebym leciała i kupowała. Może to zaleta posiadania stałego dostępu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, ale zakupy! Zazdroszczę :) i czekam na relację z użytkowania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też zrobiłam zamówienie u Ani :-) Mgiełka Dark Kiss podbija właśnie moje serce :-) Jestem ciekawa zapachu Sweet Pea i Sea Island Cotton :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, to chyba brałyśmy udział w tym samym zbiorczym zamówieniu :) Też muszę w końcu przygotować posta i się trochę pochwalić nowościami. Koniecznie opisz zapachy tego, co zamówiłaś - mnie przy zamawianiu kusiło prawie wszystko, ale w wielu przypadkach wahałam się, bo trudno mi było wyobrazić sobie zapach...Konkretne recenzje na pewno pomogą przy następnym zamówieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mgiełki do ciała są podobno świetne! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ile wspaniałości! Najbardziej zazdroszczę Ci całego zestawu Sea Island Cotton, uwielbiam tego typu zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam tę markę - mają obłędne zapachy i świetny peeling do rąk:).

    OdpowiedzUsuń
  9. Ile dobroci :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O matko!!! Jak ja Ci zazdroszczę!!!
    White Citrus, pachnie bardzo świeżo i cytrusowo, French Lavender & Honey, połączenie idealne, nie jest ani zbyt słodkie ani zbyt ciężkie, i pomimo takiego połaczenia zapachów pachnie lekko,orzeżwiająco i przyjemnie ( ja za lawendą i zapachem miodu nie przepadam, ale to połączenie jest super!), Pure Paradise, mieszanka owoców i kwiatów, dość słodka ale nie dusząca i nadal zalicza się do lekki zapachów :) Zapach Lime & Coconaut jest mieszanką limonki i kokosa, nic innego nie wyczuwam, i jak dla mnie pachnie bardziej limonkowo niż kokosowo, za kokosem nie przepadam ale w tym połączeniu jest fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. sporo tego, widzę kilka mgiełek które sama mam i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niezwykle aromatyczne zakupy. Mam nadzieję, że w tej gromadce znajdzie się niejeden ulubieniec :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja zamowilam tylko mgielke melonowo-ogorkowa, ale z zapachów polecam twilights woods i vanilla sugar: )

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesli lubisz słodkie, waniliowy zapachy to polecam Warm Vanilla Sugar, pyszny jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja czekam na swoje zakupy ze Stanów i jestem bardzo ich ciekawa:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...