Ostatnio było o peelingu myjącym do twarzy, dziś pora zadbać o nasze ciało.
Od producenta:
Alterra peeling pod prysznic pomarańcza i cukier trzcinowy - to połączenie egzotycznej świeżości owoców pomarańczy ze słodyczą cukru trzcinowego. Dzięki drobnym cząsteczkom peeling dokładnie usuwa obumarły naskórek, poprawiając przy tym krążenie. Gliceryna natomiast pozostawia skórę nawilżoną i miękką w dotyku. Kosmetyk jest bardzo delikatny, dlatego też można go śmiało stosować w codziennej kąpieli.
Od producenta:
Alterra peeling pod prysznic pomarańcza i cukier trzcinowy - to połączenie egzotycznej świeżości owoców pomarańczy ze słodyczą cukru trzcinowego. Dzięki drobnym cząsteczkom peeling dokładnie usuwa obumarły naskórek, poprawiając przy tym krążenie. Gliceryna natomiast pozostawia skórę nawilżoną i miękką w dotyku. Kosmetyk jest bardzo delikatny, dlatego też można go śmiało stosować w codziennej kąpieli.
Peeling znajduje się w mięciutkiej tubce, która stoi na otwarciu, co ułatwia aplikację. Peeling zapachem przypomina mi otartą skórkę pomarańczową, jednak jest on dość chemiczny.
Peeling ma galaretkowatą konsystencję, która czasami ucieka z dłoni... Drobinek jest sporo, jednak mają one bardzo drobne ziarenka (mi przypomina to drobny piasek), które niestety dość słabo radzą sobie z usuwaniem martwego naskórka.
Tak jak pisze producent peeling można stosować codziennie. Na pewno przypadnie do gustu osobą, które nie lubią mocnego zdzierania. Skóra pozostaje gładka w dotyku. Peeling w żadnym wypadku jej nie przesusza.
Dostępność: Rossmann
Cena: 8,99 zł/200 ml
Jestem miłośniczką dość mocnego ścierania skóry i peeling z Alterry jest miłym urozmaiceniem kąpieli, jednak dla mnie właściwości peelingujące są niestety za słabe.
A Wy lubicie mocne czy słabe ścieranie skóry ciała???
Szkoda, że ma słabe drobinki... ja uwielbiam mocne zdzieraki
OdpowiedzUsuńnie widać drobinek, ja wolę bardzo mocne zdzieraki.
OdpowiedzUsuńDzięki za opinię :)
tego koleżki nie miałam :)
OdpowiedzUsuńjako żel tak
OdpowiedzUsuńPeeling ma zdzierać a nie łaskotać. Ja się nie skuszę :/
OdpowiedzUsuńJa miałam peeling z Alterry żurawina i granat i okazał się ogromnym bublem
OdpowiedzUsuńZa słabe drobinki dla mnie :/
OdpowiedzUsuńTeż mam ten peeling, szału nie ma ale zły też nie jest ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego kosmetyku tej firmy
OdpowiedzUsuńLubię mocne, jedynym wyjątkiem jest pianka peelingująca ze starej mydlarni. Tak poza tym lubię mocne zdzieraki.
OdpowiedzUsuńA teraz wzięłam sobie jeszcze rękawicę kessa, zobaczymy jak się sprawdzi.
Chciałam go, ale widzę, że to nic ciekawego;)
OdpowiedzUsuń